TechnikiStolarskie.pl

Nigdy nie rozumiałem sensu zasadności takiego urządzenia. Kilka lat temu byłem u stolarza który kupił potężna kłodę dębową. Leżała dłuższy okres na niego bo nikt nie chciał mu jej przetrzeć (za małe maszyny mieli). Wtedy zrozumiałem jak mało wiem

https://www.youtube.com/watch?v=SBY5V5UZ-2A" onclick="window.open(this.href);return false;
Wojtek bardzo mnie zainteresowało takie coś, co gościu używa w filmiku od 2:53 do 3:10. To coś jest rodzajem pilnika? Dlaczego jest " na kablu"? A może to coś innego?

Chyba jednak to nie na kablu tylko taki wisior Ale dlaczego u nas pilniory są długie a tu taki "pipsztok"? Lepiej się operuje takim krótkim?

Ostrzy łańcuch frezem piłkowym (z wiertarka szybkoobrotową). Wolę używać pilnika z prowadnica dla zachowania kątów.
Jak pracownik użyje samego pilnika (no bo po co mu prowadnica) to później niestety widać (przy następnym ostrzeniu), że każdy ząb jest pod innym kątem zaostrzony

ja też używam pilnika z prowadnicą, ale przy tej ilości zębów można by umrzeć ze starości przed końcem ostrzenia

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce

Frezem albo kamieniem. Mam coś takiego przy multitoolu udającym dremela. Pasuje idealnie do kształtu zębów i ostrzenie jest bajką.
Minusem jest to, że nie ma prowadnicy i trzeba uważać właśnie na kąty.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

taki z lidla? bo widziałem niedawno sprzedawali

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce

a co z przegrewaniem zęba?
Zapytaj speca z obojetnie jakiej firmy produkującej łańcuchy lub piły - wszyscy jednak po cichu polecają pilnik.
Sam kiedyś chciałem kupić ostrzarkę (zdejmujesz łańcuch i ostrzysz dokładnie) ale czas na zdjęcie łańcucha i ustawienie wszystkiego mnie zniechęcił.
Sa jeszcze ostrzarki które zakładasz na czubek prowadnicy i uruchamiasz piłę na kilka sekund (nie kupuję tej technologii)

Soky
brawo brawo brawo Ty pierwszy zrozumiales do czego ta maszyna sluzy.
Tu do takiego kloca trzeba zamowic dzwig i specjalny samochod ciezarowy ,a najblizszy tartak o takich parametrach znajduje sie 350 mil od mojego warsztatu.policzmy
-dzwig $3800
-samochod $800
-koszt jednej mili$ 1.1=$700
razem$5300
Calkowity koszt tego urzadzenia to okolo $3000 lancuch $120 ostrzalka $200
Te filmy sa propagantowe nic nie maja wspolnego z rzeczywistoscia.takim pilnikiem to mozna w zebach podlubac.Sama wymiana lancuch trwa od 30 min do godziny.Moj lancuch ma 4 m dlugosci reczne ostrzenie psuje taki lancuch.

u tego człowieka którego opisywałem, kloc leżał dłuższy czas na samochodzie bo nie było jak go zdjać

Cztery lata temu mialem podobny dylemat .Najalem kolesia z takim sprzetem do takiego wielkiego kloca .Dwie godziny rozkladal cztery godziny cial,dwie godziny skladal taki sprzet .Zazyczyl sobie$120 za godzine ,zaplacilem $960 za dzien.Wieczorem zamowilem te ustrojstwo przez internet dzisiaj nie zaluje tej decyzji.

Zeus, nie wiem co jest w Lidlu, mój dorwałem w casto dawno temu. Konstrukcja ta sama co Dremela, nawet ich narzędzia pasują.
Zęby się nie przegrzewają, ale ustawiam na minimalne obroty. Poza tym kamień naprawdę ma małą średnicę i prędkość względem zęba jest niewielka, nawet iskry nigdy nie zauważyłem. Wszystkie zęby całe, bez przebarwień.
Ale mój jest już na wykończeniu i szukam nowego, najlepiej trochę dłuższego. Dremel ma w casto stoiska z oprzyrządowaniem i podobnego tam widziałem.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek