TechnikiStolarskie.pl

Forum stolarskie dla ludzi z pasją
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 18:47

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 cze 2013, 15:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
no kurde umarł... nie załącza się, a że potrzebuje coś pomalować, wziąłem się za naprawę, po oględzinach intuicyjnie stawiam, na kondensator rozruchowy (bo napisane jest na nim do -10 stopni C) miał ktoś do czynienia z podobnymi przypadkami? no bo co moze sie innego popsuć w takim ustrojstwie?

Obrazek

to ten prawdopodobny winowajca, koszt nowego koło 70 zł

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 cze 2013, 17:33 
Offline
Administrator

Rejestracja: 04 maja 2013, 12:46
Posty: 154
Lokalizacja: Warszawa
Zawód: IT
Jak padnie kondensator to silnik nie ma siły ruszyć. Zdejmij paski i zobacz czy ruszy bez obciążenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 cze 2013, 22:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:12
Posty: 713
Lokalizacja: kuj-pom
Niekoniecznie. W mojej wyrówniarce padł, a mimo to silnik się załączał na kilkanaście sekund. Ale tam jest jakiś dziwny układ, nawet elektryk nie mógł dojść do końca co i jak.
Obejrzyj kondensator, jeśli jest spuchnięty, to padł.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 cze 2013, 22:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
no kondensator to "se" żarówką jutro sprawdzę mam nadzieje, ze to to bo jak nie to nie wiem co :)

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 cze 2013, 22:57 
Offline
Administrator

Rejestracja: 05 maja 2013, 22:01
Posty: 242
Lokalizacja: Poznań
W kondensatorze znajduje się elektrolit, który nie jest wieczny, niestety. Pojemność kondensatora jest związana właśnie z obecnością elektrolitu. Stare kondensatory nie nadają się do użycia. Spróbuj wymienić na nowy.
Tam masz zaledwie 200 mikro Faradów, więc żarówką sobie nie poświecisz zbyt mocno.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 cze 2013, 12:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
:shock: dzis chciałem, wymienić kondensator ale okazało się, że kompresor jednak ruszył :)

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 cze 2013, 12:25 
Offline
Administrator

Rejestracja: 05 maja 2013, 22:01
Posty: 242
Lokalizacja: Poznań
zapewne zimą elektrolit trochę podmarzł, dlatego były z nim problemy.
Każdy kondzior ma na obudowie podaną temperaturę pracy. Zazwyczaj jest to -40 do ponad 100 stopni. Więc sobie teraz pomyśl ile kondensatorów rocznie zużywają mieszkańcy Suwałk ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 cze 2013, 12:28 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
no na tym jest napisane -10 wiec pewnie przyjdzie mi go wymienić w przyszłym sezonie, no a wczoraj bejcowałem małym kompres orkiem mecafera i to było nieporozumienie :) ale na opakowaniu jak go kupowałem facet malował samochód :)

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lip 2013, 19:27 
Offline
Administrator

Rejestracja: 04 maja 2013, 12:46
Posty: 154
Lokalizacja: Warszawa
Zawód: IT
Kompresor w zimie nie ma łatwego życia. Powodem jest skroplona woda która przy ujemnej temperaturze potrafi zablokować zawór, rozwalić kolanko itd. Dlatego unikajcie wyrzucania kompresora na zewnątrz (bo tak ciszej)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lip 2013, 11:22 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Dobrym też rozwiązaniem jest, jeżeli jest taka możliwość ,umieszczenie kompresora na poddaszu warsztatu.Tam zbiera się ciepłe powietrze,
niema tak dużej różnicy temperatur, mniej wilgotne powietrze ,mniej zapylone.Jak dobra izolacja termiczna to w ogóle go nie słychać.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lip 2013, 21:36 
Offline

Rejestracja: 06 cze 2013, 22:16
Posty: 31
Lokalizacja: Garwolin
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Schody, Drzwi, Podłogi Drewniane
U mnie kompresor stoi w narzędziowni za zamkniętymi drzwiami, nie ma tragedii z hałasem poza tym jest spora butla i kompresor nie załącza się często. Jak często spuszczacie wodę ze zbiorników?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lip 2013, 21:54 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2109
Lokalizacja: Swaj
Raz w roku. Najczęściej wiosną.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lip 2013, 15:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:03
Posty: 1973
Lokalizacja: Dobrzyków/Płock
Zawód: stolarz
Specjalizacja: schody
Ja gdzieś co miesiąc ale prawie nie ma czego spuszczać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lip 2013, 16:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lip 2013, 07:25
Posty: 174
Lokalizacja: Południe
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Schody
Kiedyś słyszałem że jak kompresor stoi na mrozie, to olej potrafi zrobić sie tak gęsty, że kompresor nie ma siły ruszyć.

_________________
"Ziarnko do ziarnka i zasiejemy las"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lip 2013, 19:13 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:03
Posty: 1973
Lokalizacja: Dobrzyków/Płock
Zawód: stolarz
Specjalizacja: schody
Zgadza się. Znajomy pseudolakiernik kiedyś narzekał, że zimą musi go wstawiac na warsztat bo nie chce ruszyć. Ale z niego jest taki as, że zimą zostawił karchera na dworze. Późniejchciał ode mnie pożyczyć :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lip 2013, 19:51 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lip 2013, 07:25
Posty: 174
Lokalizacja: Południe
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Schody
Dobry! :lol: to coś jak mój brat, wypakował narzędzia budowlane z busa i zostawił na placu(mieszadło, młot udarowy itd.) w tym czasie spad śnieg i chyba zapomniał. Narzędzia dopiero wiosną znalazł :D

_________________
"Ziarnko do ziarnka i zasiejemy las"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sie 2013, 15:10 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:22
Posty: 142
Lokalizacja: Sanok
Specjalizacja: Schody, mechanika
Przy kazdym malowaniu schodow wypuszczam wode ze zbiornika i troche jej tam jest, zwlaszcza teraz gdy dosc duzo powietrza pobiera szerokotasmowa.
Glowny odwadniacz na wyjsciu odkrecam codziennie zeby nie miec wilgoci w ukladzie bo pozniej sa tylko probemy przez to..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group