TechnikiStolarskie.pl

Czy wymienialiście może kiedyś gumy które są na belce która dociska element do blatu w pile panelowej?
Od samego początku mieliśmy dość miękko tą gumę i taką samą zamówiłem ale teraz zastanawiam się czy nie lepsza była by twardsza, która nie pozwalała by ciętym elementom schodzić się w stronie piły (chodzi o elementy które czasami po cięciu maja kształt "banana")
Ja mam maszynę Feldera jakie gumy twarde czy miękkie są u was?

Marku - ja deski tnę wyłącznie ręcznie brzeszczotem do metalu więc w doborze gum nie pomogę ( w sumie polecam Durex ) , ale : zauważyłem , że jak zamawiam ( co prawda rzadko ) takie długie cienkie patyki to ten efekt występuje tak u Homaga jak i Biesse ( modeli nie znam ). Z pewnością kluczową wartością jest szerokość tego elementu czyli przeciąć można , ale nie koniecznie perfect

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Guma służy jedynie do zabezpieczenia płyty przed uszkodzeniem oraz uszczelnieniem odciągu. Przecież banany zawsze powstają po stronie stołu powietrznego

Mając brzeszczot do metalu w ręku w życiu bym nie wpadł na to , że banany robią się po stronie stołu.

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Myślę że ta guma ma jednak sporo więcej zadań niż tylko uszczelnienie bo przede wszystkim docisk elementu do blatu na tyle mocny i stabilny na całej długości cięcia by podcinak robił to co robi jak najbardziej dokładnie. Dlatego też od czasu do czasu trzeba to wymienić by na początku jednak ta guma jest bardziej wypracowana.

Wydaje mi się też że odpowiednia guma (nie za miękka) przytrzyma czy ustabilizuje cięty element na tyle by banan który jest cięty nie wpychał się na piłę która wyrywa laminat.

jaka jest u was kolejność wychodzenia elementów z piły najpierw szerokie pasy? tak że można odkładać na nie coraz węższe? czy może odwrotnie. Zastanawiam się czy zmianą tej kolejności nie udało by się uzyskać poprawy cięcia (tych szczerbień za piłą)

Może macie za słabe ciśnienie na belce i na chwytakach? Sprawdzałeś geometrię piły względem wózka?

W Holzmie mam uszczelkę 25mm (2 sztuki) o wysokości około 2mm i jest dość twarda. W nowych SCM ta uszczelka ma grubość około 10mm i jest miękka.

Sprawdzę ciśnienie na belce ale raczej to wykluczam bo większość płyt tnie się dobrze, problemy raczej są w płytach które nadmiernie się bananują... same chwytaki są u nas luzowane w momencie cięcia (znaczy element jest trzymany ale cały wózek który porusza arkuszem jest luźny.

Najlepiej było by taką problematyczną płytę uciąć na takiej maszynie jak Holzma i potem na SCM i porównać. W Felderze belka dociskowa jest dość szeroką bo ma ma 40mm szerokości i 10 grubości i zastanawiam się czy nie jest za gruba. Gdyby miała 2..3mm może nie pozwalała by płynąć elementom typu banan.

Rozmawiałem dziś z producentem programu formatyzacja i tam jest funkcja która wąskie elementy umieszcza w środku płyty bo tam płyta jest stabilniejsza niż na krawędziach.

U mnie chwytaki puszczają dopiero w momencie ostatniego cięcia. U Was jest inaczej?

Chwytaki trzymają ale gdybyś opuścił belkę dociskową na płytę tak by ona była nie ruchoma i wtedy pchnął byś chwytaki do tyłu (gdyby oczywiście nie trzymały się płyty) to byłbyś w stanie to zrobić bo wtedy sinik odpowiadający za przesuwanie płyty z chwytakami jest luzowany.

Zastanawiam się jeszcze nad to kwestią geometrii... Jak to sprawdzić? Problemy pojawiają się sporadycznie ale warto było by sprawdzić.

Miernikiem takim jak na fotce przymocowanym do obudowy maszyny i przejechać czujnikiem po tarczy piły?

Możesz tak spróbować. Ja bym to sprawdził na początku i końcu. Może być też sytuacja, że maszyna nie jest idealnie wypoziomowana lub rolki prowadzące wózek mają luzy. Tak czy siak banany zawsze będą.Dzisiaj ciąłem 5981bs z Krono i takie jajca wychodzą, że szok w programie do optymalizacji możesz sobie włączyć cięcie bez naprężeń, tylko kto tak robi? Bo ja jeszcze nie widziałem

Wyszukałem w ardisie funkcje która przenosi elementy szeroki na zewnątrz arkusza a Ciebie pasy jak np. Cokolik do środka. Panowie z Formatyzacji twierdzą że to pomaga.

Jaka masz funkcje bez naprężeniową? Tnie pasy szersze a potem ponownie formatuje?

Maszyna stoi od lat na stabilnej wylewce, ostatnio kalibrowałem liniały i wózek tylni z chwytakami, choć kalibracja to trudno nazwać bo jeśli chodzi o formatki ta mają poprawy kształt.