TechnikiStolarskie.pl

Witam, potrzebuję zamontować górny cokół na szafie, cokół szerokości 10 cm i wolałbym go nie wklejać na stałe tylko "wsunąć". Potrzebuję jakieś uchwyty podwójne tzn. jeden element na szafę, a drugi do cokołu, przykręcam to, a później tylko wsuwam na miejsce. Coś jak uchwyt na nóżkę do cokołu dolnego, ale żeby dało się przykręcić do górnej płyty na szafie i żeby było stabilne i siedziało pewnie.... Myślę że się jasno wyraziłem Jakieś sugestie co zastosować? Proszę o pomoc

Zastosuj kawałek płyty 18 mm przykręcony do blendy.

Nie bardzo rozumiem.... przykręcić kawałek płyty do blendy, a potem ten kawałek przykręcić do szafy? tak już kiedyś zrobiłem ale wydawało mi się to mało..... profesjonalne....

pomniejsz korpus szafy
wkolo wyprzyj go nozkami kuchennymi 10cm
blędy zamocuj na klipsy
postaw piwom koledze

Nóżki kuchenne i klipsy.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

A jak blenda zlicowana z frontami?

Jak szafa stoi, to jak te nogi przykrecic?
Tylko nie dawaj uszczelki PCV od sufitu:)

też myślałem nad nóżkami ale.... to tak nieprofesjonalnie... Nie ma jakiś dedykowanych uchwytów? Ładnych, eleganckich, bez druciarstwa. Ostatecznie zrobię to "jakoś" ale nie o to mi chodziło...

Ja tam sklejam blendę w "elkę" z laminatem. Takim, z którego jest korpus.
Front górny robię 2-3 mm niższy niż korpus. "Elkę" po prostu kładę na korpus, ustawiam i przykręcam od spodu. Prosto i szybko.

Zaletą rozwiązania jest brak szpary pomiędzy korpusem a blendą w przypadku frontów na tip-ona. A ja górna szafki właściwie zawsze robię na tip-ony. Albo zawiasy, albo hk/hks.

Można skręcić elkę na byle kątownik albo komandorek. Ale czasami pojawia się problem z kątem pomiędzy blendą a listwą

Jelina, też tak zawsze robiłem jak piszesz, ale teraz chciałem zrobić inaczej ale zdaje się nie ma jakiś dedykowanych uchwytów do tego rodzaju rozwiązań....

No chyba nie ma ma.

Ja jak daję blendę z boku w pionie, to robię elkę, a później przykręcam ją na warsztacie do korpusu na regulator frontu blumowski, ten do frontów szuflad. Na miejscu skręcam na śruby, reguluję i poprawiam wkrętem.

Możesz taki "uchwyt" wymyślić i opatentować, później sprzedawać:)

Ja biorę listwę laminowaną oklejoną PCV, niższą od blendy, ale tej samej długości. Przykręcam ją z tyłu tak, że PCV idzie do dołu.
Mogę ją przykręcić tak, żeby wyregulować szczelinę między frontami, a blendą.
Później przykręcam to od środka, regulując tak, żeby z licowała się z frontami.

Mam regulację w każdym kierunku i moim zdaniem wygląd jest profesjonalny.
Kiedyś robiłem "elkę", ale nie zawsze wychodzi różnica np.: 3 mm między frontem, a korpusem na obu końcach.

Daj nóżki i klipsy powiedz klientowi że to taki nowy patent nazywa się YODA. Coś jak komandorki od komandora Możesz też niższe zastosować na boki. Masz rację te wkręty są do kitu.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

PBstol, wszystko fajnie jak jest dostęp i są ręce do pomocy, a jak nie ma tego i tego to szukasz sposobu żeby zamontować i złożyć bez pierd.....enia się z tym przez pół dnia . A co do patentu na system montażowy YODA, to przemyślę i wdrożę i będę bogaty i nakupię sobie sprzętu jak PAN CZAPECZKA i będę się jarał na sam widok
Trza coś wymyślić na wzór montażu frontu w tandemboxach, montujemy kieszeń, klips do blendy, klik i już włożone, jakby jeszcze regulacja była....

Nie zapomnij o uszczelce PCV:)

Co to za uszczelka? Co ci zrobiła, że jej tak nie lubisz? :-))

Ja robię elkę bez tych czarnych klocków, ale to też jest jakiś pomysł. Łatwiej na montażu - wsuwasz blendę i możesz spokojnie ją przykręcić, nie martwiąc się, że coś Ci spadnie na łepetynę.

Mam do zrobienia kilka szaf na nóżkach, gdzie górny i dolny cokół mają być zlicowane z frontami. Górny oczywiście dopasowany do ewentualnych krzywizn sufitu i przyklejony na na lamelki (na odkręcaną "elkę").
Moje obiekcje co do dolnego cokołu są takie:
- czy muszę dawać uszczelkę? czy lepiej jakieś mało widoczne dystanse od podłogi, żeby np. woda z mopa nie podchodziła?
- najprościej byłoby przykleić go na lamelki do konstrukcji szafy, ale to dolny cokół i czy nie powinien być demontowany w sposób łatwy dla użytkownika?
- jak dam na klipsy do nóżek to będzie się ustawiał do podłogi i szczelina nad cokołem może nie być estetyczna?

Jak to najlepiej zrealizować?

Daj na klipsy, a od spodu dodaj regulowane stopki.
Choć ja bym zrobił na stałe. Po co ma być demontowany? To nie kuchnia.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

W sumie to byłoby chyba najlepsze rozwiązanie, te klipsy i stopki z regulacją. Tylko musiałbym poszukać czegoś mało widocznego, najlepiej żeby ta stopka była za cokołem.
Po co ma być demontowany cokół? Szafy są w przedpokoju, więc może łatwiej będzie sprzątać, wymienić posadzkę. Do tego cokoły są zlicowane, więc będą kopane buciorami i może klient będzie kiedyś je chciał wymienić lub odnowić? Tak tylko kombinuje...

Dlatego my nie wklejamy cokołu, tylko go przykręcamy od góry. Oczywiście cokół z podwójnej płyty.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Ja tez od góry przykręcam L na 45*

Dzięki Panowie za porady. Pewnie wszyscy robimy podobnie, tylko gorzej wychodzi samo opisanie tego. Z tym przyklejeniem na stałe to wyszło dlatego, bo kombinowałem zamiast listwy zrobić podwójny wieniec lub podnieść front. Wtedy mógłbym taki cokół przykleić na lamelki bezpośrednio do wieńca, ale to rozwiązanie odpada bo jest na stałe. Wychodzi na to, że to rozwiązanie z przykręcaną "L" będzie najlepsze. Ja swoją "L" wystawiam jeszcze dodatkowo 2-3mm do przodu o grubość tip-on/odbojnika, żeby się zlicowała z frontem.

Skłaniam się jeszcze ku propozycji SETY, tej z klipsami i dodatkowymi stopkami do regulacji.

piotr-gka te 45* to dotyczyło sposobu łączenia "L"? Dla mnie zbyt skomplikowane, bo będę na wyjeździe, a przy takim połączeniu stracę zewnętrzny frez ozdobny na cokole z mdf.

L jest rozwiązaniem o tyle gorszym od podwójnej płyty, że po dodatkowym wysunięciu do przodu o te 3 mm, widać łączenie po otwarciu frontu. My tego nie stosujemy.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

SETA tej podwójnej płyty nie widać? Chyba, że całe pogrubienie jest lakierowane. Trzeba by łączyć wkrętami z wieńcem na samym brzegu. Taki pogrubiony cokół z łączeniem na samym brzegu trzyma się dobrze?

Można lakierować, albo nie. Klejenia płyt pod obrzeżem i tak nie widać.
Łączymy wkrętami na brzegu. Płyta z tyłu opiera się o nóżki, więc nikt jej przypadkiem nie kopnie do środka. Reklamacji nigdy nie było.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

No tak, zapomniałem dopisać, że cokoły (mdf) lakierowane z frezem ozdobnym. Najwyżej zrobię doklejkę przed lakierowaniem.