TechnikiStolarskie.pl

Urzekła mnie historia opowiedziana przez Irysa o 4 szklankach "musztardówkach", z których pijał jeszcze Jego Ojciec.
Postanowiłem zrobić dla Niego drewniane pudełko, aby mógł je bezpiecznie przechowywać, a być może, kiedyś przekazać następcy.
Musztardówka, to jeden z symboli minionych czasów, ratujmy zatem dziedzictwo kultury

no to teraz M. nie dostanie żadnej szklani, bo nastąpiło by rozkompletowanie

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce

Panie Wu, JESTEŚ WIELKI Nigdy bym nie przypuszczał, że stare szklanki, zwykle musztardówki, zostaną tak wyróżnione. Jest piękne Bardzo Ci dziękuję

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.

Mnie się dawne czasy kojarzą z wykonywanej tzw przepalanki z cukru jako dobierki do flachy...

A peerelowskie musztardówki, które są w moim posiadaniu, i które to dzięki Panwu dostąpią zaszczytu zamieszkania w specjalnym dębowym pudełku, to dwie, różniące się kolorem pary i wyglądają tak:

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.

Listonosz dostarczył mi dziś przesyłkę, niewielką pięknie zapakowaną paczuszkę. Drżącymi rękoma zabrałem się za rozpakowywanie i oczom moim ukazało się drewniane, dębowe pudełko, pięknie wykonane i wykończone.
Panie Wu! Wiele pudełek na peerelowskie musztardówki w swoim niekrótkim już żywocie widziałem, bo przecież jak wszyscy wiemy, to dość popularny wrób , ale tak pięknego jeszcze nigdy! Arcydzieło!!!
Bardzo, bardzo dziękuję!
Rzeczone musztardówki natychmiast się tam zadomowiły i za cholerę nie chcą wyjść
Myślę, że wyeksponowanie tego niezwykłego pudełka wraz z różnymi butelkami, buteleczkami i kałamarzami (znaczna ich część pochodzi z okresu międzywojennego) znacznie podniesie walory estetyczne jak i rangę tej mojej mini ekspozycji.
Zresztą, proszę ocenić

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.

Irys! Mam ogromną satysfakcję, że Ci się podoba i że pomysł był trafny. Cieszę się jak nie wiem co

Zrobił za ciasne pudełko?
Fajnie to wygląda. Z takiego zestawu to tylko najlepsi goście będą mogli skosztować

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

Fantastyczne pudełko, jestem zazdrosna Czy mogę z tego zrobić osobny wątek?

_________________
Rozmawiaj, dyskutuj, krytykuj konstruktywnie. Zachowuj się pozytywnie.

Wszelkie pytania o maszyny proszę zadawać na forum. Nie odpowiadam na PW w sprawie maszyn.

Oczywiście Marta. Sam widzę, że należało założyć osobny wątek.
Przykro mi, że tak..., ale Sama rozumiesz, nie zabierzesz Mu teraz przecież...

Jeszcze parę pudełeczek i wszystkie buteleczki będą bezpieczne

_________________
Davus sum, non Oedipus.

kto się podejmie następny?

może mnie ktoś szachownice zrobi do mojej kolekcji kieliszków szachowych

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce

Andrzej, już są bezpieczne - zapakowane i schowane tak solidnie, że musiałem mocno pamięć wytężyć, gdzie je schowałem Dzięki niezwykłemu pudełeczku z Fabryki Kurzu szklanki i buteleczki będą eksponowane przez jakiś czas, a potem znów schowam, może kolejnych kilkadziesiąt lat przetrwają Będą, jak Ender zasugerował, wyjmowane tylko na specjalne okazje
Też myślę, że można oddzielić ten wątek Marto. Zastanawiam się tylko co mogę ci podarować zamiast... bo w związku z okolicznościami chyba ich nie zdekompletuję...

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.

Irysie, ja już przecież powiedziałam, że nie przyjmę I nie kombinuj

_________________
Rozmawiaj, dyskutuj, krytykuj konstruktywnie. Zachowuj się pozytywnie.

Wszelkie pytania o maszyny proszę zadawać na forum. Nie odpowiadam na PW w sprawie maszyn.

panwu - MEEEEGGGGAAA pomysł

Irys, w Twoich pięknych zbiorach, zaciekawiła mnie buteleczka na pierwszym planie typu "kaczka".
Jakie było jej pierwotne zastosowanie ?

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

jak sama nazwa mówi...

Irys, ale masz teraz musztardówy full wypas, jak to się na wsi mówi Tylko na extra okazje

Panwu, a zaczepy (jaskółkowate połączenia) to robiłeś ręcznie czy od jakiegoś szablonu frezareczką myk, myk myk?

Są to wczepy proste, odkryte, w odróżnieniu od "jaskółczych ogonów", czyli wczepów skośnych - to dla uściślenia.
Jest kilka metod wykonania takich, ale pudełko Irysa jest zrobione za pomocą frezarki GW i prostego oprzyrządowania z użyciem śruby imbusowej M5

Pochwal się tym wichajstrem.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

E tam. Śrubę kupisz w sklepie ze śrubami, a resztę zrobisz łatwo sam...

Wiem, wiem, stąd w nawiasie było bo ja amator i wszystkich nazw nie znam, więc tak napisałam do lepszego oddania o co mi naprawdę chodzi, ale jak widać przesadziłam:) a więc wczepy nie zaczepy czyli jednak złego słówka użyłam.

A tak swoją drogą proponuję od czasu do czasu ręczną robotę: odpręża i daje większą satysfakcję

A zdjęcie lub filmik najlepiej, jak ze śrubką pracujesz też bym zobaczyła Proszę

A na mojej wsi mówią - pełny full To kałamarz, były w nim resztki zaschniętego atramentu (mimo mycia, jeszcze są ). Znalazłem go, jak i parę innych szpargałów, na strychu nieistniejącego już magistratu, tuż przed rozbiórką dostałem pozwolenie na eksplorację.

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.

No proszę, a ja bym obstawiał jako kałamarz, tą butelczynę po lewej od tej omawianej.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Tamten z lewej to też kałamarz. Ciekawy dość, ponieważ można go postawić na dwa sposoby, w zależności od ilości inkaustu. W obu pozycjach ma specjalne zagłębienie, taki rowek, do którego można było odłożyć pióro.
Niby nic niezwykłego, małe szklane naczynka, ale znalazłem je złożone w jednym bardzo zakurzonym kącie, w którym leżały też gazety z 1938. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że te kałamarze mają podobny wiek, co gazety.

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.

A co w tych gazetach pisali ? Czuć wojnę ?

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Zdecydowanie tak, ale tylko kilka nagłówków przeczytałem - ciemny strych i grube pokłady kurzu. Nie chciałem niechcący zniszczyć. Wstępnie, delikatnie zmiotką omiotłem i w karton zapakowałem. Teraz to leży i czeka

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.