TechnikiStolarskie.pl

Forum stolarskie dla ludzi z pasją
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 22:36

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
Post: 05 paź 2015, 20:35 
Offline

Rejestracja: 06 mar 2015, 19:39
Posty: 122
Jak w tytule. Brakuje fachowców w rzemiośle. Brakuje też pomocników. Ci ci chcieli pracować, to wyjechali? Czy winny jest niski przyrost naturalny? A może prawo pracy i nadmierne opodatkowanie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 paź 2015, 20:46 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 16:17
Posty: 1745
A ile płacisz ?

_________________
Da mihi animas, caetera tolle


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 paź 2015, 20:53 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2109
Lokalizacja: Swaj
U nas, rynek pracy w rzemiośle załamała "reforma" szkolnictwa. Same magistry się porobiły.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2015, 05:22 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2013, 20:59
Posty: 578
Lokalizacja: Szczytno
Zawód: Stolarz
A u nas dwu miesięczny pomocnik stolarza otwiera własna działalność, robi się w moim rejonie taki Swarzędz,
Ale tylko jeśli chodzi o ilość firm działających w branży.

_________________
Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci. Oscar Wilde.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2015, 07:13 
Offline

Rejestracja: 04 mar 2015, 10:58
Posty: 250
Lokalizacja: Chojnice
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Montaż stolarki, wnętrza, chaty, sen
od trzech tygodni mam porozsyłane ogłoszenia na lokalnych portalach internetowych, w lokalnym radio puściłem ogłoszenie dwa razy dziennie.... brak odzewu, właściwie jeden się odezwał, stolarz, od dziesięciu minut powinien u mnie siedzieć i rozmawiać o przyszłej pracy... Bezrobocie w naszym regionie nie występuje. Wczoraj w radiu reklamę słyszałem z urzędu pracy że pracodawców zapraszają do składania wniosków o dofinansowanie na nowe stanowiska pracy... znaczy ,że nie ma na kogo tego brać, bo każdy przychodził ze swoim kandydatem gdyż Ci z urzędu się nawet do udawania nie nadają... mam dwóch chętnych na przejście z innych firm ale postawili warunki trochę ciężkie jak dla mnie - 2,5 tys, netto za osiem godzin bez sobót...

_________________
" ten kto zawsze robi to co już umie , zostanie tylko tym kim jest " H. Ford


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2015, 15:43 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:12
Posty: 713
Lokalizacja: kuj-pom
Polikwidowano zawodówki, terminowanie u mistrza praktycznie nie istnieje, a większe zakłady szkolą na konkretne stanowisko i oby nic więcej, bo pracownik pójdzie na swoje.
Urzędy pracy też nie przeprowadzają szkoleń w takich zawodach, bo wymaga to czasu, dobrze wyposażonego warsztatu i pieniędzy. Za te same pieniądze i w tym samym czasie mogą wyszkolić kilku kierowców, "informatyków", fryzjerek itd. A jeśli już szkolenie jest, to uczestniczy w nim niewiele osób.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2015, 16:11 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2109
Lokalizacja: Swaj
U moich kolegów z pokrewnej branży, czyli tapicerów, są takie braki kadrowe, że fachowcy odmawiają pracy poniżej 5 tyś na rękę.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 paź 2015, 16:18 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3717
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Anioll
Jakby ci pomocnicy, co ode mnie odeszli założyli firmy, to meble robiliby chyba do lasu.
Jakoś się nie boję takiej konkurencji.

Fachowców nie ma i nie będzie.
O kandydatach na pracowników mógłbym napisać książkę. Może kiedyś napiszę...
Ci co przychodzą, to myślą, że w tydzień się nauczą i będą zarabiać 5 tyś.
Kierowca, który przywozi mi towar z hurtowni nie zarabia nawet 2000 zł. Dlaczego nie zmieni pracy i się nie nauczy fachu?
Dlatego, że mu się nie chce. Każdy dureń potrafi prowadzić samochód.

Kwestą nie są pieniądze, bo mamy pracowników, którzy lubią swoją pracę i się starają.
Na rynku pracy jest masa bez mózgów bez szkoły, którzy siedzą na forach/portalach i jęczą, że nie ma pracy.
Lewusy, którym ciężko jest ruszyć dupę.
Ja już sobie powiedziałem. Nie będę nikogo uczył zawodu za swoje pieniądze. Jak ktoś będzie chciał, to przyjdzie i zarobi tyle na ile wyrobi.
Mam maszyny i jak trzeba będzie to zostanę z jednym pracownikiem. Swoje i tak zarobię - bez nerwów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 05:36 
Offline

Rejestracja: 06 mar 2015, 19:39
Posty: 122
Pomocnik koło 2 tyś. na rękę, całkowity zwrot kosztów dojazdu i zus.
Stolarza jeszcze u nas nie było, może raz, gdy przyjechał kolega w odwiedziny. rotfl
Tak, do nauki to jest szkoła. Fachowiec w drewnie zrobi tyle samo roboty z pomocnikiem, co bez niego.
Musi mu tłumaczyć, pilnować go, więc rozprasza uwagę i traci czas.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 08:35 
Offline

Rejestracja: 06 mar 2015, 21:31
Posty: 1496
U nas fachowców nie brakuje. Znam dokładnie 8 sztuk młodych (i ja dziewiąty) który każdy z nich otworzył firmę i zarabia 5-15 tysięcy do ręki za miesiąc.

Za 2,5tyś to fachowa ze świecą szukać i nie znajdziesz. Poza tym za 2,5 aby żyć to trzeba być kawalerem i mieszkać u rodziców.
Obok w sklepie przyjmą do pracy za 5zł/godz. Syf jest wszechobecny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 10:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Danio pisze:
(i ja dziewiąty)...... i zarabia 5-15 tysięcy do ręki za miesiąc.


Rozumiem że netto. Gratuluję, jesteś w grupie 10% najlepiej zarabiających(według GUS) . To powód do dumy a nie narzekań. Młody, przystojny i do tego dobrze sytuowany. Zatrudni teraz dwóch pracowników, daj im na rękę 5 tyś. a sam doglądaj interesu.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 17:00 
Offline

Rejestracja: 06 mar 2015, 19:39
Posty: 122
Danio, mów szybko gdzie owo Klondike znajduje się. Wyjadę tam w te pędy. Z tego co piszesz, to gorączka złota tam panuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 17:03 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3717
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Jak sadze ci co maja firmy dluzszy czas, trzepia po 50 - 70 tys.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 18:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 15:26
Posty: 1215
Lokalizacja: podbeskidzie
Specjalizacja: Liczy się ilość , a na jakość się liczy
PBstol pisze:
Jakby ci pomocnicy, co ode mnie odeszli założyli firmy, to meble robiliby chyba do lasu.
Jakoś się nie boję takiej konkurencji.


Są lepsi, dużo lepsi od których my wszyscy razem wzięci moglibyśmy się uczyć , zejdź na ziemię ;)


Andrzej pisze:
Młody, przystojny
rotfl rotfl rotfl Ja Pawła widziałem...

Ogólnie temat rzeka, czasem dobrze ponarzekać ale bez przesady :piwko:

_________________
Życia nie przewidzisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 19:53 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Jenot, ja też Pawełka widziałem, na zdjęciu, ale jednak. Co prawda są laski które mówią że przystojny facet zaczyna się powyżej 180 cm i są faceci którzy twierdzą że fajna laska ma mniej niż 50 kg, ale ja z tym się nie zgadzam. :)

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 19:56 
Offline

Rejestracja: 03 wrz 2014, 06:21
Posty: 63
zamykam firme i szukam pracy,samodzielny stolarz,moge przyjśc ze swoim parkiem maszynowym,a troche tego mam,albo wynajme wyposarzony warsztat,danio daj maila to cv spróbuję wysłać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 21:03 
Offline

Rejestracja: 06 mar 2015, 21:31
Posty: 1496
Widze ze jest tu kilku takich jak moj byly szef ktory meble robil za darmo i nigdy mu sie nie oplacalo.
Pitolicie tak aby czasem sie pracownik nie dowiedzial tutaj na forum ze to zaden wyczyn zrobic dwie kuchnie w miesiacu i zarobic na kazdej po 2,5tys na czysto. Z polecenia nawet po 3,5tys. A nie bede pisal o rodzynkach dochodzacych do 8tys.
A tak pozatym to ja Jenota tez widzialem, i jego żonę też :) i nawet fundament pod warsztat nowy.
Pbstol- stare i rozwiniete firmy czepia tyle na miękko.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 paź 2015, 22:32 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Rozpocząłeś pracę na własny rachunek, a to oznacza że wykupiłeś los na loterii. Jeśli potrafisz ciężko pracować i podejmiesz właściwe decyzje wchodzisz do gry, ale nie oznacza to jeszcze wygranej. Jeśli dodasz do tego talent, zwiększasz szanse na wygraną. Życie to loteria, żeby wygrać potrzebne jest szczęście, spotkać na swojej drodze właściwych ludzi. Miałem to szczęście, wyjście z garażu zajęło mi pięć lat.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 paź 2015, 04:52 
Offline

Rejestracja: 06 mar 2015, 19:39
Posty: 122
Danio pisze:
zaden wyczyn zrobic dwie kuchnie w miesiacu

Oprócz kuchni (którą wielu zrobi wkrętarką), wyczynem jest umieć zrobić:
schody dywanowe, gięte lite, sufit z drewna, kilkadziesiąt stołów do najlepszej knajpy w okolicy i takie praktycznie lite mebelki: https://www.restorationhardware.com/cat ... rod1617121
Znam takiego, który wciąga nosem taką trudność zleceń i kolejkę chętnych ma długą. Mimo tego nie zarabia tyle co piszesz. Może on powinien przerzucić się tylko na kuchnie z płyty??
Poradź coś zbawco, bo ten koleś szuka kogoś od biznesplanu. To jak, ma robić tylko kuchnie???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 paź 2015, 08:58 
Offline

Rejestracja: 06 mar 2015, 21:31
Posty: 1496
Andrzej ja juz czuje sie wygrany. Robie do wieczora ale ciezko nie pracuje, pewnie dlatego ze robie co lubie.

Kalafior- twoj znajomy nie powie ci ile ma na koncie bo nie chce stracic znajomego.
Ja tez juz zauwazam ze najlepiej takie rzeczy ukrywac przed znajomymi, bo inaczej bedzie mnie lubiala tylko hurtownia w ktorej zamawiam :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 paź 2015, 20:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3717
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Jak zarabiasz 15 tyś to po co pracować do wieczora. Bez przesady 8 h i styka. Jest czas na pracę i regenerację.
Możesz też zatrudnić pracownika i zapłacić mu 5 tyś. Zostaniesz pracodawcą roku i "master szefem" tego forum:)
Nie sądzę, żeby kogoś obchodziło, ile ma na koncie jego znajomy:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 paź 2015, 21:23 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Moim zdaniem hasła w stylu : robię to co lubię, pracuję z pasją,
czy często powtarzane hasełko, robiąc to co lubisz nigdy nie będziesz pracował, są puste i zamiast motywować wpędzają w kompleksy. Sprawiają że cały czas jesteśmy w pracy. Czy o to nam chodzi?
Ludzie szukają tej cudownej pasji, a im bardziej nie mogą jej znaleźć popadają w frustrację i jeszcze bardziej nienawidzą tego co robią. Dobrze jest wykonywać pracę zgodną z naszymi zainteresowaniami tak by się w niej spełniać i mieć satysfakcję.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 paź 2015, 05:19 
Offline

Rejestracja: 06 mar 2015, 21:31
Posty: 1496
Pracowalem na taśmie i wiem jaka jest wielka przepasc miedzy robieniem co sie lubi a pracowaniem przy czym innym.
Trzeba robic co sie lubi inaczej jakosc uslug spada bo zamiast sprzedawca w sklepie obslugiwac klientow robi meble meczac sie , ale dla pieniedzy bo 3k to zawsze lepiej niz 1.5k w sklepie. Znam takich co sobie chwala tasme bo przez 8 godz prawie nic nie robia, ja zas sie mordowalem w takiej pracy choc nigdy sie nie spocilem i na ani jedna extra sobote sie nie zdecydowalem, do pracy chodzilem z przymusu. Podobalo mi sie tylko gdy maszyna sie popsula bo wtedy sie cos dzialo :) Bylem tez w angli na tasmie i tylko miesiac wytrzymalem, zamiast 2k funtow zarabiac musialem wrocic do mebli do prywaciaza i bez umowy pracowac, tak wolalem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 paź 2015, 06:28 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lut 2015, 20:21
Posty: 231
Lokalizacja: Szczecin
No to wygląda na to że ja mam złotą robotę. Robię to co lubię, pieniądze bardzo przyzwoite , nienormowany czas pracy (czytaj że jak trzeba to i w niedzielę trzeba popracować :D ) i to wszystko na etacie w zakładzie stolarskim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 paź 2015, 17:52 
Offline

Rejestracja: 26 lut 2015, 21:44
Posty: 70
15 tyś na czysto ze składania tanich kuchni akurat.... i to jeszcze jedno osobowa firma :/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lip 2022, 16:24 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2019, 20:05
Posty: 6
Cześć, widzę że tematu dawno już nikt nie komentował, ale mam pytanie. Czy ktoś z Was robi meble w pojedynkę? Czy w takiej sytuacji bierze jakiegoś pomocnika który nawet za bardzo nie pojęcia żeby tylko pomógł na zasadzie przytrzymania jakiegoś większego elementu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lip 2022, 06:32 
Offline

Rejestracja: 17 mar 2016, 23:20
Posty: 42
Lokalizacja: Warszawa
Zawód: Stolarz
Przy kuchni prawie nie jest potrzebny. Chyba że blat jest długi. Przy szafie na początku by się zawsze przydał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group