TechnikiStolarskie.pl

Forum stolarskie dla ludzi z pasją
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 17:02

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 14 cze 2013, 21:52 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Ostatnio nie było u mnie prądu.Na skutek czego zagotował się glikol w układzie kolektora słonecznego.Zimą też trzeba jakoś zabezpieczyć
piecyk w razie gdyby pompy stanęły na skutek zaniku prądu.W związku z tym powstał problem zabezpieczenia tych układów w awaryjne
zasilanie elektryczne.Rozwiązałem go kupując UPS 600W z przetwornicą i do tego dwa akumulatory żelowe.Ma to w teorii wystarczyć
na 15 godz.awaryjnego zasilania 2 pomp.Dwie pompy to 25 % obciążenie UPS.Koszt nieduży ,w stosunku do urządzeń które zabezpiecza.Nie chce nawet myśleć co mogło by być gdyby nie było mnie w domu.
Może któryś z kolegów ma podobny problem to podsuwam rozwiązanie.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 22:06 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
Jakim piecem ogrzewasz zimą?
Ja mam na paliwo stałe - ekogroszek. W razie braku prądu trzeba zasilić pompy i podajnik. Ciekawe na jak długo wystarczyłoby awaryjne zasilanie w takim układzie.

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 22:13 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
Brak prądu na pompie może zagotować wodę i rozerwać układ np, a brak prądu w podajniku konieczność dosypywania ręcznie to chyba nie kwestia zabezpieczenia, chyba że masz jeden kabelek w piecu, a to już inna historia.

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 22:30 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
No nie, brak prądu to wszystko staje - nie podaje paliwa, wentylator nie dmucha, więc nie zagotuje. Chodzi o to, żeby podtrzymać normalne palenie przez jakiś czas, do ponownego włączenia prądu. Dlatego pytam o ten czas.
Zdarzyło się kiedyś tak, że prądu nie było prawie 3 dni, bo siadł transformator. Założyłem normalny ruszt i paliłem jak w zwykłym piecu.

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 22:59 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:12
Posty: 713
Lokalizacja: kuj-pom
Szwagier trzyma w kotłowni agregat, który piec podtrzyma nawet dwa dni, tyle że spaliny ciężko wyrzucić. A jak nie ma go w domu, to piec gaśnie.
UPS i akumulator tata zamontował przed tv i resztą ustrojstwa. Dwa razy już padł dekoder, napięcia też nie trzymają na stacji, a że sprzętu tam sporo, to się zabezpieczył. UPS dodatkowo stabilizuje napięcie.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 23:23 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
Agregat w piwnicy to straszny hałas, chyba, że gdzieś w gospodarczym, a kable podciągnąć.
Współczesna elektronika raczej jest dość odporna na obniżone napięcie, często podają że od 110 voltów do 230.

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 23:25 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
irys, to jest 110 lub 230

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 23:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
A może i tak... :oops:

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 23:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
W domu mam też piec na eco-groszek i tym się nie martwię, nie ma zasilania piec stoi.W warsztacie mam BAWOŁA wszystko żernego.
W nocy jest sraczka gdy pompy staną.Opalam całą dobę.
Myślę że ten zestaw byłby za mały do pieca EKO.Dwa akumulatory po 45Ah przy zasilaniu zasobnika+pompy+zapas na jak długo by to wystarczyło nie wiem .Ja dałbym większe akumulatory 100-150Ah.Jak długo będzie pracował mój zestaw pod obciążeniem 2 pomp=160W okaże się w użytkowaniu .

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 23:37 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:12
Posty: 713
Lokalizacja: kuj-pom
Na obniżone tak, ale nie na skoki. U mnie trzymają często dość wysokie a podczas wyłączania, zwłaszcza krótkotrwałego lubi podskakiwać.
Co do agregatu - w domu go prawie nie słychać, poza tym piec zapewnia im ciepłą wodę i ciepło w domu, więc zimą ma to uzasadnienie. Druga sprawa, że może go podpiąć do sieci i używać do zasilania komputera (bez tego firma nie działa) czy kuchenki (inaczej żarcia też nie ma).

_________________
Pozdrawiam.
Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 23:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Mam agregat. W dzień mogę go załączyć, a co z nocą? Tak można spać spokojnie,a rano odpalić agregat i do roboty :D

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 cze 2013, 23:51 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
są takie układy odpalające agregat jak braknie prądu :)

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 cze 2013, 00:40 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Są ,do mojego agregatu kosztuje 1500 zł.+ przerobienie skrzynki elektrycznej +pomieszczenie przygotować.Doszedłem do wniosku że szkoda zachodu.Wywlekam agregat na zewnątrz, odpalam rozrusznikiem ,kabel jest na stałe połączony z domem ,wystarczy w skrzynce elektrycznej przełączyć dwa bezpieczniki i gotowe. :D

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 cze 2013, 14:10 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2013, 20:59
Posty: 578
Lokalizacja: Szczytno
Zawód: Stolarz
Mam Ups przy piecu na Eko, podpięty tylko do pomp. W razie godziny W chodzą tylko pompy. Piec nie zagotuje wody.

_________________
Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci. Oscar Wilde.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lip 2013, 09:06 
Offline
Administrator

Rejestracja: 04 maja 2013, 12:46
Posty: 154
Lokalizacja: Warszawa
Zawód: IT
Anioll - i to jest rozwiązanie całego tematu. U siebie będe budował tak samo na tą zimę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lip 2013, 09:30 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2013, 20:59
Posty: 578
Lokalizacja: Szczytno
Zawód: Stolarz
Dwa razy sprawdziło się. Mały minus takiego rozwiązania to wychłodzono woda działa jak klimatyzator :D

_________________
Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci. Oscar Wilde.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lip 2013, 09:42 
Offline
Administrator

Rejestracja: 04 maja 2013, 12:46
Posty: 154
Lokalizacja: Warszawa
Zawód: IT
Wolę zimny kaloryfer niż przepalony pic czy też stopione rurki CO :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lip 2013, 12:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Zastosowanie UPS jest bardzo indywidualne.Każdy ma inne rozwiązania w kotłowni.
Opiszę moją.Piec HEIZTECHNIK na ECO GROSZEK podłączony do wymiennika ciepła.Jedna pompa z pieca tłoczy wodę na wymiennik,druga pompa za wymiennikiem tłoczy wodę na CO.Temperatura ustawiona na piecu 40*CO,50*CWU ,cały sezon grzewczy.Tylko w ostre mrozy podnoszę temperaturę do 50*.
W momencie braku prądu temperatura na piecu podnosi się do max 80*C.Więc nie istnieje niebezpieczeństwo zagotowania wody w układzie CO.
Jeżeli ktoś ma ustawioną wysoką temperaturę na piecu to jak najbardziej potrzebuje UPS.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lip 2013, 14:11 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2013, 20:59
Posty: 578
Lokalizacja: Szczytno
Zawód: Stolarz
I tu się nie zgodzę Andrzeju, podniesie się temperatura w piecu i jeśli nie masz porobione odejścia grawitacyjnie to żar, który jeszcze jest na retorcie podnosi temperaturę.
Nie znam pieca, no chyba, że ma takie straty ciepła, że ta temperatura się rozchodzi ;)

_________________
Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci. Oscar Wilde.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lip 2013, 21:55 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Anioll nie neguje Twojej wypowiedzi ale :D
gdy wyłączasz piec po sezonie to co robisz ? wciskasz klawisz STOP.Pompy są podpięte pod sterownik niema UPSa.I w tym momencie
stają pompy,staje dmuchawa i zatrzymuje się podajnik.I co gotuje się woda? Nie ,podnosi się do określonej temperatury i po jakimś określonym czasie spada.Ile jest węgla na palniku 1kg max 1,5kg .A wody w piecu 70l o temperaturze 50/60*C.
Dokładnie dzieje się to samo gdy nie ma prądu.Piec jaki by nie był, zasada działania ta sama.
Zgadzam się z Irysem ,podłączyć piec i pompy pod UPS.
Ale to jest moje czysto subiektywne zdanie :D

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lip 2013, 22:29 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
na moim palniku może być z 40 kg węgla

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lip 2013, 22:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
ZEUS-to nie ta bajka :D

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lip 2013, 22:46 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:57
Posty: 953
Lokalizacja: Poznań
Zawód: Budowniczy mostów
Specjalizacja: Wkładanie kija w mrowisko.
no, ale jak mi pompka stanęła to jak w rurach gwizdało :D

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lip 2013, 23:40 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
Anioll, piec na ekogroszek nie podnosi temperatury w razie braku prądu. To jest szczelnie zamknięty piec, nie ma dopływu powietrza jeśli dmuchawa nie pracuje. Następuje wygaszanie pieca. U mnie w takim wypadku nie zaobserwowałem znacznego wzrostu temperatury.

Andrzej, wydaje mi się, że masz za niską temperaturę na piecu. Gdzieś czytałem, że powinna być wyższa niż 50*, ponieważ w niższej temperaturze wykrapla się woda na ściankach wymiennika, w połączeniu ze związkami siarki ze spalania powstaje zabójczy dla blachy kwas siarkowy i żre kocioł jak wygłodniały kornik świeże drewno. A do regulacji temperatury zasilającej najlepiej wykorzystać zawór mieszający, ja mam czterodrogowy. Zamierzam doposażyć go w siłownik i jakiś prosty sterownik pokojowy.
Póki co stosuję prosty patent szwagra - pompą cyrkulacyjną rządzi zwykły, tani termostat zainstalowany w mieszkaniu. Jak temperatura w domu za bardzo wzrośnie, to termostat wyłącza pompę, piec chodzi w małym obiegu - terma. Jak temperatura spada poniżej 20*, to termostat załącza pompę i dogrzewa do ok. 22*

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lip 2013, 00:25 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Irys-na niską temperaturę pracy pieca zwrócił mi uwagę serwisant.Ale co mam zrobić jak temperatura w domu 21*. Gdyby można było zmniejszył bym do 30*.My lubimy niższą temperaturę 18/19*. Pale czeskim eco groszkiem,bo jest mniej kaloryczny i bardzo dobrze się spala,jest mało popiołu.
A w domu i tak gorąco.W sypialni termostaty zakręcone cały czas,no ale tam atmosfera jest gorąca z innego powodu :D
Trudno jak piecyk szlak trafi to kupię nowy mniejszy :D
Dom jest w stosunku do pieca za bardzo eco. :D

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lip 2013, 01:11 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
Andrzej, to zainstaluj zawór mieszający, stosunkowo niewielki to wydatek, a przy temperaturze na piecu nawet powyżej 60* (ja mam 63*) do domu wpuścisz tyle, ile będziesz chciał.
Nad zaworem mam termometr, drugi na powrocie. Zaworem wyregulowałem w taki sposób, że woda w małym obiegu między zasilaniem a powrotem ma różnicę trzy, cztery stopnie, a na dom wchodzi od 25* (wiosna i jesień) do 40-45* (zima). I nie jest to super eco dom. Docieplony w miarę przyzwoicie, ale jeszcze stare okna, dopiero za jakiś czas zamierzam wymienić.

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lip 2013, 08:11 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2013, 20:59
Posty: 578
Lokalizacja: Szczytno
Zawód: Stolarz
Mam regulator pokojowy i na piecu 60 stopni.
U mnie temperatura wzrasta sprawdzałem dlatego zdecydowałem się na ups, ale może dlatego, że mam żeliwny piec.

_________________
Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci. Oscar Wilde.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lip 2013, 18:01 
Offline
Administrator

Rejestracja: 04 maja 2013, 12:46
Posty: 154
Lokalizacja: Warszawa
Zawód: IT
Ja mam także zawór mieszający. Na piecu musze mieć (dla prawidłowego spalania) ok 90st.
Jednorazowo wchodzi prawie taczka drewna


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lip 2013, 22:06 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
To masz kocioł zgazowujący drewno? Jak się sprawuje? Jeśli wchodzi taczka drewna, to spory, a jak często ładujesz wsad?

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lip 2013, 06:03 
Offline
Administrator

Rejestracja: 04 maja 2013, 12:46
Posty: 154
Lokalizacja: Warszawa
Zawód: IT
tak, jest to Atmos DC 50S. Za mały jak na moje zapotrzebowanie, trzyma na pełnej mocy ok 5 godzin.
Technologia bardzo fajna, mało popiołu. Na szczęście mam odbiór całego ciepła jakie wyprodukuje piec i nie musze bawić się w zbiorniki akumulacyjne (spory koszt i miejsce)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group