TechnikiStolarskie.pl

Witam,

jak wykonujecie gięcie balustrad (wykończenie tzw barany), my wyklejamy z obłogi ale efekt nigdy nie jest do końca zadawalajacy a dodatkowo obrobienie jej jest potem bardzo czasochłonne

Wszystko zależy od tego czy kleisz w ściskach czy próżni. Próżnia baranów nie dociągnie jak należy, z kolei ściski zostawiają wgnioty które trzeba wyszlifować. Ja łączę te dwie metody. Najpierw wyginam w ściskach, szlifuję nie patrząc na przeszlify ostatniej warstwy i następnie w próżni naklejam jeszcze jeden obłóg na każdą stronę.

Dobra a co z dołem i górą gdzie jest widoczny przekrój klejonki, czasem na łuku, zgięciu jest nie dociśnięte i jak to załatwić? chyba że w ściskach kleimy coś źle.

Na obłodze lekką spoinę klejową zawsze będzie widać, ale niedociśnięcie na łuku jest skutkiem zachowania złej kolejności dociągania ścisków. Robi się nadmiar między dwoma ściskami i już go nie doklei.

Nie chcę zakładać nowego tematu a ten podchodzi pod moje pytanie .Jak frezujecie gięte policzki np takie jak na zdjęciu powyżej.Ma ktoś jakiś filmik odnośnie frezowania

jakim zdjęciu ?

Ok zdjęcia nie ma coś nie poszło. Ale pytanie dalej aktualne.Jak wyfrezować gięty policzek?

Filmiku nie mam, ale frezuje to frezarką.

No...frezarką. Ja nawet ostatnio machnąłem gniazda i rowki pod podstopnie bez użycia szablonu

Ile cenicie 1mb poręczy giętej po łuku żadnych ostrych zakrętów

600zł netto za omege, prosty kształt 400zł

Dołączę się do tematu. Gięte poręcze np. typ omega frezuję z ręki idzie to powoli i trzeba uważać. Czy ktoś frezował frezarkami scheera z przystawką do tego celu i czy warto inwestować ?

Chyba nie warto w to inwestować, frezarka z tą przystawką chyba coś ok.10k kosztuje.

Wielkie dzięki za cennik .To będzie moja pierwsza gięta poręcz i nie chce robić za darmo,aczkolwiek jak pisałem "pierwsza" jak pójdzie nie tak to będzie za darmo

Ja frezuję z ręki. Piszesz że idzie wolno. To nie wyścigi , nie robi się tego kilometrami. Godzina w lewo czy prawo przy takim elemencie może być dość znacząca dla efektu końcowego.

Nie chodzi tu o czas tylko czy ktoś stosował tą przystawkę scheera i jak z tym idzie to jest sednem mojego pytania. A że z reki się da i będzie oki to wiem .

Dokładnie,a z tą przystawką pewnie niewiele szybciej,poza tym najgorsze są małe promienie,barany,ciasne przejścia .I tu pytanie.Czy ta przystawka w tych przypadkach zdaje egzamin.

Właśnie dlatego moje pytanie na ile ona sobie daje rade a może warta jest swojej ceny.

http://www.timbertools.com/Images/Scheer/1430808-3.jpg
Nie sądzę by tym klamotem się wygodnie frezowało,choć może się mylę

Jak rolki dobrze trzymają to może być OK. Masy nie poczujesz jak będzie jechać jak po sznurku.

Nie sądzę by tym klamotem się wygodnie frezowało,choć może się mylę
Scheer to nie klamot może tak wyglądać ale ma pod sobą wiele frezarek ręcznych.
Wg tego co jest napisane w opisie to prowadzenie jest płynne i brak szarpnięć promień minimalny jest do zaakceptowania ale to tylko teoria. Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś posiada i jak jest naprawdę.

http://e-maszyny.net.pl/pl/p/Frezarka-d ... cheer/1078
Jest tam filmik jak facet frezuje poręcz wygiętą tylko w jedej płaszczyźnie,frezowanie wykonuje na kilka przejść więc szybciej pewnie nie jest,ale widać że frezarka stabilnie siedzi na poręczy.Min.promień to 250mm .Pytanie czy nie jest to wartość podana dla gięcia w jednej płaszczyźnie
Można by skontaktować się z dystrybutorem scheera być może organizują pokazy tego sprzętu .Cena frezarki wysoka do tego frezy też pewnie słono kosztują bo zamienników nie ma.