TechnikiStolarskie.pl

Kupiłem blat do stołu, klejonka dębowa 2700x900x40 klejona na mikrowczepy. Po rozpakowaniu okazało się że blat jest wyłódkowany. Niestety blat został pocięty, dopiero na krótkich elementach wyszła ta wada, nie zawiozłem go na reklamację. Na odcinku 900 mm wygięcie lub wklęśnięcie na środku to 3 mm. Pytanie czy można zastosować śruby takie jak do prostowania płyty, nie wpłynie to na klejone elementy?

postaw go przy kaloryferze czy innym piecu stroną wybrzuszoną w kierunku źródła ciepła i się wyprostuje...

_________________
" ten kto zawsze robi to co już umie , zostanie tylko tym kim jest " H. Ford

Pytanie czy puźniej ten blat nie wróci z powrotem po pewnym czasie do niechcianej pozycji.

zachowa się jak zawsze drewno się zachowuje.... jak dostanie wilgoci lub trafi do ultrasuchego i gorącego pomieszczenia to się wygnie , jak nie to nie...

_________________
" ten kto zawsze robi to co już umie , zostanie tylko tym kim jest " H. Ford

Ok, dzięki za info. W weekend działam, a po niedzieli ruszę z olejowaniem - taka forma zabezpieczenia jest przewidziana

czy na za olejowanym blacie zostają ślady po gorących naczyniach?

nie będzie plam nawet po bardzo gorących garnkach, warunkiem jest dobrze wykonany proces samego olejowania.

Niestety nie widać poprawy, pomimo weekendowego suszenia.
kusi mnie żeby jednak mechanicznie ten blat "wyprostować", obawiam się tylko jak to może wpłynąć na klejone połączenia.

Jakieś rady?

Przez weekend to nie ma szans. Na to brak trochę czasu.

ile czasu powinienem wygrzewać ten blat, żeby się wyprostował.

Aż się wyprostuje;)
To zależy od tylu czynników, że nikt tutaj nie udzieli odpowiedzi ani w godzinach, ani w dniach, ani w tygodniach. Zostaw, mierz co jakiś czas zmiany i w pewnym momencie stwierdzisz, że już wystarczy.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

Wrzuciłem ostatnio blat do prasy. Na noc.
Wyjąłem tak samo krzywy Dopiero bok i domino przy brzegu wyprostowały.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Rozumiem że grzejnik to sprawdzona działająca metoda, tylko trzeba cierpliwości. W zasadzie mogę spróbować tylko mam mały problem w domu mam tylko podłogówkę, gdzie temp. Jest ok 22 stopni. Grzałem wcześniej grzejniki olejowym na prąd, ale jak mam czekać tydzień to rachunek za prąd mnie zrujnuje...

Na podłodze też można tylko jakieś przekładki, ze 3 sztuki.

Podłoga jest "neutralna" w dotyku ok 22 stopnie, nie wiem czy taka temperatura nie jest za niska żeby wysuszyć ten blat?

Będzie dobra.

trylion razy... w zeszłym tygodniu wyprostowaliśmy bukowy blat 2700 x 1050 x 40 z ugięcia ok 20 mm .

_________________
" ten kto zawsze robi to co już umie , zostanie tylko tym kim jest " H. Ford

ok, już działam w tym temacie daję sobie tydzień.
Zdam relację.
Dzięki.

Jak efekty?

Na razie efekt jest odwrotny od oczekiwanego. Blat jest bardziej wygięte niż wcześniej. Upatruję problem w tym iż pomiędzy blatem a podłogą listwy/przekładki były ułożone wzdłuż wygięcia A nie w poprzek.

Prawdopodobne.

Historia "prostowania" blatu dobiegła końca. Elementy drewniane spędziły niecałe 2 miesiące przy kaloryferach. Efekt jest taki że blaty nieznacznie się wyprostowały jednocześnie płaszczyzna "pofalowała" się. Pomogła szlifierka szerokotaśmowa... pomijając powyższe stół wyszedł ok, jestem zadowolony.