TechnikiStolarskie.pl

Forum stolarskie dla ludzi z pasją
Dzisiaj jest 18 kwie 2024, 14:49

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 31 paź 2017, 23:13 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Po pierwsze cło i podatek. MVA 25 % (ich VAT). Ale tu można przykombinowac z wartościami.

Po drugie nawet jeśli robota z polecenia to pamiętaj, że gwarancja to obligatoryjnie 5 lat. Więc jak coś się sypnie, to lecisz.

Co do kosztów, to najbardziej Polaka szokują ceny bramek. Ale przecież nie będziesz jeździł w tą i z powrotem. Jednak jedna bramka to tak średnio z 50 NOK w tej chwili. Pierwsze tańsze, drugie po 59 NOK.

Parkingi jakieś 60 NOK za godzinę. I nawet nie próbuj nie płacić, bo trafią Cię na pewno, a mandat to 9 stówek

Paliwo cena względna, w poniedziałki rano poniżej 12 NOK. A w poniedziałek wieczorem już powyżej 15. Nigdy tego nie zrozumiem.

I niech nikomu nie wpadnie do głowy przewożenie alkoholu i papierosów powyżej limitu, bo na granicy kontrolują coraz bardziej szczegółowo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 06:16 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 15:26
Posty: 1215
Lokalizacja: podbeskidzie
Specjalizacja: Liczy się ilość , a na jakość się liczy
Dziękuje za info :)
Chyba zrezygnuje. Zbyt dużo ukrytych kosztów , może się coś wydarzyć i jeszcze do interesu dopłacę. Jedynym rozwiązaniem jest spakować meble na transport zewnętrzny i lecieć samolotem. Podróż była by zbyt męcząca żeby można było pracować od razubpo przyjdlezdzie. Napisze do inwestora , zobaczymy co on na to .

_________________
Życia nie przewidzisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 06:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3721
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Dla mnie nawet w Polske nie chce się jechać, a co dopiero promem płynąć z meblami:)

Nie wiem jakie tam są ceny. Jak za kuchnię o wartości 25tyś można wziąc 50, to może dla przygody byłoby warto.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 07:42 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
Jelenia jeszcze Ci nie opisal dokladnie procedury zwiazanej z clem.
Musisz miec agencje celna.Tam jest cala masa dokumentow.

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 08:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lut 2015, 20:21
Posty: 231
Lokalizacja: Szczecin
Przemula to chyba kwestia właśnie agencji celnej- czytaj jej zaangażowania. Na początek musisz uzyskać nr EORI. Wypisujesz upoważnienie dla agencji żeby działała w imieniu twojej firmy i później tylko wysyłasz do nich fakturę i specyfikację towaru. Wszystkie papiery przewozowe, celne itp załatwia agencja celna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 11:28 
Offline

Rejestracja: 06 gru 2013, 11:40
Posty: 528
Lokalizacja: SANOK
:shock: :crazy: no chyba nawet za te 25 tyś więcej nie wiem czy bym się odważył :roll:
no ale do odważnych świat należy powodzenia .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 17:33 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
A dlaczego nie? Mówimy o Norwegii a nie o Nowej Zelandii.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 17:40 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 22:45
Posty: 224
Lokalizacja: Wieliczka
Wystarczy ze padnie ci auto w norge to nie wiem czy by zysk z tej kuchni wystarczył na holowanie i jakąś drobną naprawę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 17:46 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Myśląc w ten sposób nie wychodziłbym z domu w zimę, bo przecież łatwo się wyje**** i złamać nogę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 18:11 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3721
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Jak padnie auto, to i tak będzie musiał naprawić. Może pojedzie 10 razy i będzie ok, a może pojedzie 1 raz i wtopa.
Co będzie jak prom zatonie i meble pójdą na dno...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 19:14 
Offline

Rejestracja: 11 sty 2015, 11:06
Posty: 165
Lokalizacja: okolice Kalwarii
Zawód: technik informatyk
dziwne rozumowanie.. Auto może zepsuć się w Norwegii, a może i w Polsce. Prom może zatonąć, a możesz mieć wypadek wioząc meble do klienta i też po meblach. Podatek tu i tu trzeba zapłacić, chociaż w Polsce i tak większość kombinuje, jak go nie płacić heh
Normalne, że do Norwegii jest kawał drogi, ale znam firmy co wożą meble do Francji czy Belgii i widać, że na tym nieźle zarabiają


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 20:08 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 15:26
Posty: 1215
Lokalizacja: podbeskidzie
Specjalizacja: Liczy się ilość , a na jakość się liczy
Właśnie ! Są firmy które wożą. Robiłem teraz meble do Angli, montaż był po stronie klienta. W jedna stronę było 1900 km. Do mnie podjechał sprinter blaszaka. Meble się zmieściły na styk, na busie były jeszcze dwa niewielkie ładunki Ok 1m3. Klient zapłacił za transport 1.9k pln.
Firma była z pod Rzeszowa. Auto im się zepsuło gdzieś w Niemczech i wrócili się na bazę by naprawić samochod. Ogólnie jak liczyłem koszta , gdybym to ja miał jechać z meblami to kwota jest 2 razy większa i to bez górki.

_________________
Życia nie przewidzisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 20:08 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Jakbyś zaczął łapać klientów w Norwegii, to naprawdę pieniądz jest z tego dobry. Nawet biorąc pod uwagę koszty transportu i montażu. W Norwegii wszystko co wymaga pracy ludzkiej ma kosmiczne ceny. Widziałem szafkę łazienkową - jakieś 2 metry szerokości, 4 szuflady, lakier półmat. Bez blatu. Koszt to 16.000 NOK. Przyzwoita kuchnia to minimum 100.000 NOK. Ale tu nie mam na myśli jakichś cudów, tylko standardowy front frezowany, lakier półmat. Bez blatu oczywiście.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 20:18 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3721
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Przydałby się jeszcze tłumacz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 20:26 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Angielski trzeba ogarniać. Norweski byłoby oczywiście najlepiej, ale tam każdy mówi po angielsku. Nie wiem jak oni to robią, ale nauczą każdego dzieciaka.

Polacy dużo tracą w oczach Norwegów z powodu nieznajomości języków. Nieraz spotykałem się z opinią, że kraj piękny, ceny niskie, ale dogadać się nie można. Ale i tak w Gdańsku Norwegów jest coraz więcej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 20:27 
Offline

Rejestracja: 05 paź 2015, 13:16
Posty: 475
przyjezdzaja bo nasz alkohol hhehe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 20:31 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Fryzjer, dentysta, jakieś kosmetyczki, zakupy. Tam zarabia się kupę kasy, ale życie jest naprawdę strasznie drogie. Jest tylko kilka grup produktów w cenach zbliżonych do polskich. A Norweg umie liczyć jak każdy.

A poniżej w ramach ciekawostki zdjęcie z tablicy na budowie w NO.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 21:15 
Offline

Rejestracja: 02 mar 2015, 14:46
Posty: 798
Lokalizacja: Mazoffshe
To tłumaczenie to też ktoś ogarnięty robił. ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 21:21 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Doktor Google :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 23:20 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2109
Lokalizacja: Swaj
PBstol pisze:
Co będzie jak prom zatonie i meble pójdą na dno...


Drewno nie tonie.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lis 2017, 23:57 
Offline

Rejestracja: 18 sie 2013, 11:55
Posty: 133
Lokalizacja: Skalbmierz
Zawód: emeryt
SETA
To nie drewno,to wióry.

_________________
Woda zabiera szybko,oddaje powoli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lis 2017, 09:51 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
Ja myślałem że wióry to z drewna są.

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lis 2017, 10:50 
Offline

Rejestracja: 18 sie 2013, 11:55
Posty: 133
Lokalizacja: Skalbmierz
Zawód: emeryt
To jesteś w błędzie. Bo wiór to wiór.

_________________
Woda zabiera szybko,oddaje powoli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lis 2017, 11:12 
Offline

Rejestracja: 06 gru 2013, 11:40
Posty: 528
Lokalizacja: SANOK
tak ... może być też z mydła :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lis 2017, 18:51 
Offline

Rejestracja: 11 sty 2015, 11:06
Posty: 165
Lokalizacja: okolice Kalwarii
Zawód: technik informatyk
a w płycie i tak jest teraz więcej powietrza niż wióru xD


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lis 2017, 23:18 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:22
Posty: 142
Lokalizacja: Sanok
Specjalizacja: Schody, mechanika
Kolega jezdzi do Norwegii co jakiś czas razem ze swoimi pracownikami na montaż podlog drewnianych i sytuacja wyglada nastepująco: Przed każdym wyjazdem przygotowuje listę elektronarzedzi i narzędzi, ktore beda zabierac ze sobą na montaż. Co dokładnie zawiera taka lista? Nazwę sprzętu, marka, model, numer seryjny, rok produkcji, waga i szacunkowa wartość. Z tą listą i sprzętem jedzie do urzedu celnego (lub celnik przyjezdza do firmy), gdzie jeszcze raz jest wszystko sprawdzane. Po przygotowaniu całej sterty dokumentów można jechać do miejsca docelowego w Norwegii (jeżdzą przez Niemcy i Danie bo jest to wg Niego bardziej opłacalne niż przeprawa promem). Na granicy może być kontrola lub nie. W drodze powrotnej przekraczając granice celnicy teoretycznie mają obowiązek sprawdzić czy w samochodzie jest wszystko to co było zapisane i odebrane przez celników w Polsce jednak z tym też bywa różnie. W przypadku gdy celnicy nie sprawdzą listy należy po powrocie do Polskie udać się ponownie do urzędu celnego celem ponownego sprawdzenia zgodności sprzętu z listą narzędzi i elektronarzędzi. To tak w dużym skrócie. Są firmy, które przygotowują komplet dokumentów wyjazdowych i powrotnych jednak trzeba się liczyć z dodatkowym wydatkiem na ten cel- okolo 1000 zł za 1 wyjazd.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group