TechnikiStolarskie.pl

Witam. Mam zlecone wykonanie szafy skośnej na poddaszu. jest to zabudowa wnęki. Problem tkwi w samym skosie oczywiście, ponieważ zaczyna się on bardzo wcześnie. Tzn szafa szerokości 200 cm, a prosty odcinek góry to 50 cm.
Wydaje mi się że trzeba zrobić kombinację drzwi przesuwno rozwieranych. Jedynie nie mam pojęcia jak to połączyć i jakiej firmy systemy wybrać. Musi to być zrobione porządnie bo klient jest poważny. Nie wchodzi w grę robienie pawlacza aby przedłużyć górną prostą.
Będę wdzięczny za doradztwo.

Jeśli mają być drzwi przesuwane , to przejrzyj sobie systemy sevrola . Mają stronę na necie z instrukcjami montażowymi , powinno pomóc .

Jak masz zamiar w takiej wnęce zrobić drzwi przesuwne?

Mozna te proste najwyzsze zrobic nieruchome, nie otwierane a reszta przesuwne. Nie wiem jak sewrol ale laguna system wózków do skosa ma taki lichy, i zawsze mowie klientowi ze skosne sie przesuwa gorzej niz te normalne, wiec jak klient powazny tez trzeba o tym pomyslec.

Jeśli jest to "poważny klient " , to wybij mu z głowy drzwi przesuwane . Ludzie z forsą takiego chłamu nie zamawiają .

System drzwi przesuwnych peka za 2.5k to chłam ? Tego nikt biedny nigdy nie kupi.

sprawdź hettichia wing line 170 ,łatwo nie będzie ,ale jak klient konkretny to może warto się pomęczyć . system przesuwny w tym przypadku odradzam .

Danio , popatrz na aranżację wnętrz ludzi ciut więcej zarabiających . Oni unikają jak ognia drzwi przesuwanych , to hit sprzed kilku ładnych lat . Robię sporo zleceń od projektantów i w żadnej z aranżacji niema skrzydeł przesuwnych . tak samo poczytaj wypowiedzi kolegów z forum , o tym ,że styczność ze skrzydłami drzwiowymi mają z raz na miesiąc . O czyś to świadczy . A co do firmy Peka , nie jest to żaden autorytet , poczytaj sobie o ich cargach niskich z serii Snello , które kosztowały od 500pln w zwyż i jakie to buble . System z peki może kosztować i 10k i nic to nie zmieni .

przemku jakoś ja nie widze aby projektanci uciekali od przesuwnych , czasami mam już dość mam tych hettichów czy hafele i bym chciał dużą garderobę na zawiasach zrobić a dla "biedaków" nie robię , ale temat o czym innym ja nigdy szafy skośnej nie robiłem:):):)

Awaria masz rację , piszmy na temat

Mało razy widziałem bardziej tandetną szafę. Tandetna płyta i tandetne profile. Takie szafy ładnie wyglądają na strychu.

Faktycznie , d..y ta konstrukcja nie urywa. Poza tym kolega w poście zaznaczył ,że opcja z pawlaczem nie wchodzi w grę .

Podziel szafę na cztery drzwi. Licząc od lewej. Pierwsze drzwi są otwierane i opierają się na listwie górnej i dolnej bo nigdzie więcej nie mają takiej możliwości. Drugie są przednimi suwającymi się drzwiami ale podczas otwierania szafy wchodzą za drzwi otwierane. Trzecie są tylnymi drzwiami suwanymi. Czwarte tak jak i drugie są przednimi drzwiami suwanymi. Użyj do tego system Laguna do drzwi suwanych pod skosem, inne firmy też pewnie taki mają w swojej ofercie. Trochę roboty z tym jest ale jest ona do wykonania.
Najważniejsza rzecz w tej konstrukcji to taka, że lewe drzwi otwierane są trochę szersze niż te 500 mm prostego na górze. Najlepiej aby były tak szerokie aby drugie z kolei drzwi schowały się za nimi w całości po przesunięciu ich w lewą stronę biorąc pod uwagę listwę/bok do której zamontujesz prowadniki zawiasów jak i te 25 mm na jakie odstają zawiasy od boku. W sumie to będzie coś około 45 mm.

Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. Do wykonania mam zabudowa na poddaszu. Fronty otwierane. Jestem już po pomiarach.
Mam dylemat sposobu wykonania mebli - to mój pierwszy raz
Mój pomysł jest następujący, po bokach listwa 18 x 100 (mm) pionowo, nauczyłem się tak gdyż nie zawsze ściany mają 90 stopni...
U góry również listwa również 18 x 100.
Same korpusy mam zamiar w pierwszej kolejności zrobić prostokątne, następnie wszystko układam na podłodze, odrysowuję wymiar pobrany z pomiarów i ucinam pod skosem boki. Następnie wymierzam i docinam górny wieniec który będzie nakładany na skosy. Tak skręcone korpusy jeszcze raz układam na podłodze plecami. przykręcam fronty, następnie odznaczam linię cięcia za pomocą listwy, przycinam oklejam, montuję i jest git? Słyszałem że wyższy róg górnego frontu trzeba pod skosem uciąć inaczej nie da się otworzyć drzwi, może są zawiasy dzięki którym nie trzeba wykonywać takiego zabiegu? O ile opuścić fronty od górnej listwy?
Może ktoś ma lepszy sposób niż mój pomysł?