TechnikiStolarskie.pl

Forum stolarskie dla ludzi z pasją
Dzisiaj jest 27 kwie 2024, 20:56

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07 lip 2016, 14:15 
Offline

Rejestracja: 01 mar 2016, 10:35
Posty: 15
Typowo, ciąg szafek buduje się jako pojedyncze, skręcone razem elementy. Zastanawiam się, co by było, gdyby zamiast podwójnych, skręconych boków zastosować pojedyncze. Do tego wspólne plecy, dna, wierzchy, wzmocnienia itd.
Przy pewnej długości pojawiły by się trudności z wniesieniem. Załóżmy, że nie osiągamy tej długości.

W takiej sytuacji widzę następujące zalety:
  • mniejsze zużycie materiału
  • mniej roboty
  • nieznacznie więcej miejsca w szafkach
Wady:
  • przeniesienie kuchni do innego mieszkania będzie dużo trudniejsze
  • mniejsza nośność

Dostrzegam jeden potencjalny problem, czasem łatwy do uniknięcia.
Wkręty mocujące prowadnice czy zawiasy mają więcej niż 9 mm długości, więc mogą się spotkać.
Wydaje mi się, że nie brakuje przypadków kiedy wady są pomijalne. Jednakże taka konstrukcja nie jest popularna. Ściślej: jeszcze nigdy jej nie spotkałem. Zgaduję, że coś przegapiam. Dlaczego tak się nie robi?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lip 2016, 14:47 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 15:26
Posty: 1219
Lokalizacja: podbeskidzie
Specjalizacja: Liczy się ilość , a na jakość się liczy
No nie wiwm czy mniej roboty. Powiedzial bym ze wiecej. Drozsze zawiasy , boki wew P+L , mocowanie frontu problematyczne , mozna sie fatwo machnąć lub czesto przestawiac maszyne.

_________________
Życia nie przewidzisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lip 2016, 16:23 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3722
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Jak dla mnie to wiecej roboty i mniej wygodnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lip 2016, 20:49 
Offline

Rejestracja: 14 maja 2013, 20:32
Posty: 1009
Lokalizacja: Tychy
Kiedyś się tak kuchnie robiło, widziałem nie raz takie konstrukcje u klientów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lip 2016, 21:04 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2110
Lokalizacja: Swaj
Zawsze tak robimy kuchnię, że łączymy szafki w jedną tam gdzie można. Nawet dziś tak zrobiliśmy.
Same zalety, a wad nie widzę.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lip 2016, 22:17 
Offline

Rejestracja: 14 maja 2013, 20:32
Posty: 1009
Lokalizacja: Tychy
Na wspólnym wieńcu ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 00:17 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2110
Lokalizacja: Swaj
Tak.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 14:49 
Offline

Rejestracja: 04 mar 2015, 10:58
Posty: 250
Lokalizacja: Chojnice
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Montaż stolarki, wnętrza, chaty, sen
Popełniłem parę takich. Jeśli fronty nakładane to trzeba dać poszerzenie wewnętrznych boków.

_________________
" ten kto zawsze robi to co już umie , zostanie tylko tym kim jest " H. Ford


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 16:28 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2110
Lokalizacja: Swaj
Dlaczego ? Nigdy tak nie robię.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 19:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lut 2015, 08:05
Posty: 967
Lokalizacja: Puławy
Zawód: stola(z)rzyna
Specjalizacja: Zrobić i się nie orobić
Korzyść na tego typu konstrukcji to tylko kilka boków i nóżek mniej. Wszystko inne to minusy. Pierwszy minus to transport i wnoszenie. Dobrze jak jest na parterze. Gorzej jak to jest piętro w ciasnym bloku lub domku, ewentualnie są ciasne zakręty. Duże szafki to ciężkie szafki, a zdrówka nie przybywa tylko ubywa. Zawiasy tutaj nie stanowią problemu bo można dać albo wyższe prowadniki albo zawiasy do drzwi bliźniaczych. Gorzej z szufladami jeśli masz identyczne szuflady w takiej np.: podwójnej szafce to te prowadnice na wspólnym boku muszą mieć wkręty przykręcane na mijaka. Oczywiście to nie jest problem ale musisz o tym myśleć i pamiętać. To samo tyczy się montowania frontów w szufladach. Z jednej strony front na bok nachodzi 16 mm, z drugiej tylko 7÷8. Musisz to uwzględniać podczas mocowania zaczepów na frontach np. w Legraboxach. Podczas takich kombinacji łatwo o pomyłkę, a pomyłki często są kosztowne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 19:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3722
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Pół arkusza na szafkach dolnych i pół na górnych. Jaka tu oszczędność:)

Omen
Można szafki kuchenne składać na miejscu tak jak szafy. Ale ja tam wolę postawić gotową.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 20:25 
Offline

Rejestracja: 14 maja 2013, 20:32
Posty: 1009
Lokalizacja: Tychy
Seta jak sobie dajesz z tym radę ? Jak zacząłem robić listwy wpuszczane to też sobie mówiłem że niepotrzebne kombinowanie. Teraz jak mam to opanowane to klienci bardzo chwalą bo to lepsze rozwiązanie. Pewnie wszystko jest do opanowania. Z zalet widzę szybsze ustawienie mebla u klienta. Większą stabilność, z drugiej strony taka wspólna 2x szufladowa 120 to trochę ciężko..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 20:41 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3722
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Możesz skręcić ze sobą dwie szafki i je wnieść. Postawić, jak jedną. Jak jest możliwość, to tak robię.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 20:49 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2110
Lokalizacja: Swaj
Torus, daję z tym sobie radę bez problemów. Jestem dobry w liczeniu i jeszcze nigdy nie walnąłem dużego błędu przy tzw. wypisce. Co do wielkości szafek, to nie robię więcej w całości niż 200 cm. Jak widzę na pomiarach, że gdzieś będzie problem ze zmieszczeniem się przy wnoszeniu, to robię mniejsze. Ciężar nie jest tak ważny, gdyż po zdemontowaniu frontów, czy szuflad, to korpusy są dość lekkie.
A jak się postawi w całości jedną ścianę u klienta, to już połowa roboty odchodzi.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 21:08 
Offline

Rejestracja: 14 maja 2013, 20:32
Posty: 1009
Lokalizacja: Tychy
Seta ja zawsze w Ciebie wierzę dlatego Tobię zadaję pytania :) Na co mam zwracać uwagę ? Jest problem z wkrętami do prowadnic ? Ja akurat daję pięć eurowkrętów więc nie wiem czy się zmieszczą. Problemów z wkrętami do zawiasów nie ma ? Tu też daję z plastikowym wypełnieniem. Pewnie wszystko idzie sprawdzić na warsztacie, ale jak jesteś i możesz się podzielić wiedzą.....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 21:37 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2110
Lokalizacja: Swaj
Torus, to wiesz wszystko o kuchniach, tylko mnie sprawdzasz. :faja:
My, wszystko przykręcamy na zwykłe wkrętki 3,5 x 16. Zarówno zawiasy jak i prowadnice przykręcamy bez szablonów, więc wkrętki zawsze się mijają, choćby o pół mm. Najczęściej, dla pewności, na prowadnicach mających wspólny bok, wybieram inne "dziurki" na każdej.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lip 2016, 21:57 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 22:40
Posty: 504
Lokalizacja: olsztyn
no nie nie wytrzymam prowadniki krecicie na 3,5 x 16????
myslalem ze to ja popeline robie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 00:09 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
Nie wyobrażam sobie skręcać zawiasy na wkręty .
Szablon Blumsztajna kosztuje grosze .Po pierwsze jakość .po drugie szybkość montażu .Pó trzecie estetyka wykonanie mebla za całokształt .
Kiedyś dawno rąk robiłem .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 03:28 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Chyba nic nie zrozumiałem. O co chodzi z tymi wkrętami i zawiasami? Dajesz zawiasy inserta?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 04:06 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
Widzę że pisałem z tel i kilka błędów jest w moim tekście .
Chętnie bym go edytował ale nie mogę .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 09:06 
Offline

Rejestracja: 14 maja 2013, 20:32
Posty: 1009
Lokalizacja: Tychy
W sumie z prowadnicami nie problem zamiast pięciu można nawiercić przecież dziesięć otworów i wybrać te właściwe . Z zawiasami to były kiedyś takie hetticha właśnie z mijanymi mocowaniami. Ale to chyba nie rozwiązanie. Z tym miałbym problem .
Młodzież jakaś dziwna nie wie co to wkręty :)
Ps Przemo że robisz popelinę to my wiemy ale nie możesz tego samego zarzucić SECIE nawet gdy to to samo, bo to nie to samo rozumiesz ?


Ostatnio zmieniony 09 lip 2016, 09:11 przez TORUS, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 09:08 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3722
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Prowadnice 3,5x16, prowadniki 4x20. Tak kręcę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 09:12 
Offline

Rejestracja: 14 maja 2013, 20:32
Posty: 1009
Lokalizacja: Tychy
To nie nawiercane na Cyflexie pod euro ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 09:38 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3722
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Mam w Cyflexie wiertło fi 3mm i wiercę na głębokość 3mm. Tym wiertłem nawiercam na nóżki, zawieszki, prowadnice, prowadniki, zawiasy we frontach.
Zaleta taka, że jak coś pomylę, to wkręt łatwo przekręcić w drugie miejsce. Głębokość wystarczająca, żeby łatwo wkręcić wkręt, no i nie trzeba ręcznie wymierzać, czy też rysować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 09:46 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
TORUS pisze:
Ps Przemo że robisz popelinę to my wiemy ale nie możesz tego samego zarzucić SECIE nawet gdy to to samo, bo to nie to samo rozumiesz ?


A konkretnie to napisz jaką popelinę masz na myśli ?

Nic Secie nie zarzucam .Jestem jedynie zdziwiony że zawias który ma otwory montażowe przystosowane do euro wkręta jest mocowany na 3,5x16.
Jak trzyma ten prowadnik na 3,5x16 .Gdyby zrobić front na 750 i dokleić lacobel to nie widzę tego nawet na krótką metę .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 09:51 
Offline

Rejestracja: 06 gru 2013, 11:40
Posty: 528
Lokalizacja: SANOK
dlatego daje wkręty 4x16 szczerbol


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 09:59 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lut 2015, 18:52
Posty: 157
Lokalizacja: Żory
na prowadniki krzyżowe daję 4x20 z płaskim łbem

od czasu kiedy hettich 165 wyrwał mi wkręty 4x16 z kronospana szczerbol


a w kwestii oszczędności to pewnie Danio miałby największe rozeznanie ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 11:42 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2110
Lokalizacja: Swaj
Jeżeli chodzi o jakość naszej pracy, to firma ma w tym roku 60 lat. Ja jestem w niej 32 lata. W tym czasie nie mieliśmy żadnej poważnej reklamacji z naszej winy i żaden mebel nie wrócił do firmy. Mało jest powiatów w Polsce, gdzie nasze meble nie stoją, lub nie stały. Kilka krajów też je widziało.
Piszę to dlatego, że o jakości mebla nie decyduje rodzaj wkrętów, użycie wzornika montażowego, droga maszyna, lub czy szafki kuchenne mają wspólne dno, ale czy ludzie którzy się za to biorą, mają wiedzę i doświadczenie. Moi pracownicy to zawodowcy, nie ma takiej opcji, że coś nie wyjdzie.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 12:08 
Offline

Rejestracja: 06 gru 2013, 11:40
Posty: 528
Lokalizacja: SANOK
hee moja ma ok 45 lat w tym ja prawie 25 :) u mnie najgorzej jest z terminami :/ żal odmówić albo klient jakiś stały domówi coś na szybko i potem problemy są


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lip 2016, 12:54 
Offline

Rejestracja: 14 maja 2013, 20:32
Posty: 1009
Lokalizacja: Tychy
Dlatego po skromnych 21 latach w Firmie a 30 w zawodzie nie zwracam uwagi starszym :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group