TechnikiStolarskie.pl

Na izolant możesz po 20 min. kłaść podkład. Bez szlifu.
U mnie są 2 izolanty. Biały na mdf i bezbarwny. Ja stosuję kemichal.

Dzieki Piotrek, jeden problem z glowy. A co z lakierem na podklad, tez mozna m/m czy to od firmy zalezy?

Można.
Recepturę z ICA do kosza wyrzuciłem. Przy palisandrze się nie sprawdziła.
Kolega i tak nie wie co lakieruje ani jak ma wykończyć.
Poliuretan jak otwarte pory i po sprawie.

Przed nawierzchnią jednak radziłbym wyszlifować, bo fornir lubi gazować jak już ktoś napisał wcześniej, szczególnie po podkładzie.
Mokre na mokre poliuretanów osobiście nie stosowałem w tej metodzie ale akryl oac z ica kładę 4 warstwy z jednym szlifem po pierwszej warstwie i fajnie to wychodzi.

No tak, ale zeszlifuje sie tylko to co z wierzchu. Wszystko w porach zostanie nieruszone. Rozmawialem z technikiem i mowi ze mozna robic m/m tylko zeby zostawic dluzszy czas na odparowanie.

Podłącze sie do tematu,mam płyte fornirowana i była jasna bejca i na to lakier mat,teraz klient chce na ciemny kolor brąz,wystarczy zmatowic i pokryć bejcą i znowu lakier mat?

Słabo. Bejca barwi surowe drewno.

Ja pisałem o tym że na izolant można dać podkład poliestrowy mokro na mokro czyli po lekkim odparowaniu. Czyli bez szlifu.

A ciemna bejca nie pokryje jasnej?Martwi mnie czy zjade nawierzchnie lakieru bo zapewne w porach pozostanie lakier.

Kolego, barwienie bejcy polega na wsiakaniu w drewno. Tutaj masz bejce pokryta bezbarwnym wiec ta nowa w bezbarwny nie wsiaknie. Zeszlifujesz tylko z wierzchu bezbarwny a w porach zostanie. Zapewne bejca odparuje rozpuch i pokryje ten bezbarwny ale przyczepnosc i odpornosc bedzie slaba. Tak mi sie bynajmniej wydaje.

Dzięki,znajomy lakiernik powiedział mi aby bejce z lakierem i razem malować ,realne?

To zrobisz lakierobejcę. Przyciemni, ale efekt taki se. Nieraz szybciej zrobić nowe formatki, niż ryć lakier.

Efekt dobrze położonej lakierobejcy jest świetny. Pytanie tylko, czy o taki efekt chodzi.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Klienci zle wybrali kolor bejcy i teraz ratuja sie ciemna bejca ,chodzi o koszta.Sa to blaty.

Chwileczke, chwileczke. To sa blaty z forniru? To raczej nie jest otwartoporowy. Czy jest?

Cześć,

Podepnę się pod wątek, chodzi o lakierowanie forniru, wykończenie połysk z widocznymi słojami.

Pierwsza część zlecenia zrobiona bez problemów całość wyszła ładnie, teraz przyszła pora na kolejną partię i jest problem, którego nie mogę namierzyć.
Nakładam następujące warstwy:
Bejca
Izolant
Podkład milesi lba 38
Lakier milesi akrylowy lua93a
Wszystko w odstępach z karty technologicznej.

Problem pojawia się na ostatniej warstwie, sytuacja z dzisiaj mam dwie formatki z jednej partii, podkładowane w tym samym czasie, następnie jedna po drugie przygotowywane do nałożenia wierzchu, lakierowane w tym samym czasie w tym samym miejscu i jednakowych warunkach, formatki leżały obok siebie, jedna wyszła ok a druga jest do poprawy.

Dodam, że lakier rozrobiony w nowym kubku, nowa partia, proporcje zachowane, rozpuszczalnik spowalniający był, grubość warstwy odpowiednia a to dlatego, że formatka, która nie wyszła już przy pierwszej warstwie miała zmarszczonym lakier, tworzy się taka pajęczyna na całej powierzchni jakby coś się tam gryzło.

Powiem szczerze, że nie wiem gdzie szukać, warunki w lakierni bym odrzucił z tego względu, że jedna formatka wyszła druga nie, tak samo lakier .... Podpowiecie coś ciekawego?

Rozpuszczalnik spowalniający ?? To jaką masz tam temperaturę w pomieszczeniu ? Powyżej 25 stopni ?

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Temperatura w lakierni jest w okolicy 21/22 stopni, rozpuszczalnik spowalniający daje profilaktycznie do wszystkich lakierów w połysku, z moich obserwacji lakier się ładniej rozpływa i ma mniejszą tendencję do gazowania.

PS. zmieniłem lakier na zupełnie inny, poliuretanowy z innej firmy i wyszło tak jak powinno, więc w moim przypadku winny był lakier może jakaś stara partia ...

Izolant dobrze wszedł w pory na pewno?

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Mówi się w majtki BWS

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

A czemu miałby nie wejść w pory/ gacie ? Izolant jest bardzo rzadki więc taka jego natura żeby wszedł w pory, tylko zastanawiające jest to, że pierwsza partia wyszła ok a przy kolejnej partii rwałem włosy z głowy i brzydko mówiłem

Daj warstwę izolant szlif i drugą w razie czego.Potem lakieruj.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

No nie wiem chłopaki . Ja izolant daję na np gatunki egzotyczne. Cała reszta to podkład akrylowy lub poliuretanowy . 1-2 warstwy z międzyszlifem . Jak się coś spier…tego na nawierzchni to szlif i nowa nawierzchnia. I na pewno prac lakierniczych nie można poganiać. To musi odparować , związać i tyle dlatego zazwyczaj czekam dobę pomiędzy kolejnymi warstwami. Z rozcieńczalnikami wolnoparującymi już temat przerabiałem - już nie używam ( chociaż w pewnym momencie również do połysków dawałem aby czas rozlewania - przejścia pistoletu zniwelować ) ale była to zawsze ostatnia warstwa .

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Po poznańsku pory (jako część garderoby), to spodnie.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Spodnie to galoty

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

U mnie portki. Zdarza się, że bukowe.

Po naszymu majtki to batki.
Ale już babcia na spodnie mówiła buksy

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

O jeszcze są nachy .

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Temat się rozwija merytorycznie . Kiedyś mój dziadek mówił na spodnie hajdawery.

O tego nie słyszałem - ale zaczął BWS

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela