TechnikiStolarskie.pl

Witam mam problem z prawidłowym polakierowaniem forniru. Po polakierowaniu formatki otrzymujemy lustro jednak w miare wysychania elementu pojawiają się smugi którę odzwierciedlają ruch pistoletu. Mimo wielokrotnych prób na różnych ustawieniach pistoletu problem się powtarza .Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu. Dodam ze lakier legno Pur G10 a pistolet iwata AirGans Az hte 2 dysza 1.8

Lakieruj krzyżowo cieńszymi warstwami. Dodaj też opóźniacza do PURa lub rozcieńczalnika wolnoparującego.

wolniejszy rozpuszczalnik lub większa jego ilość , takie rzeczy dzieją się przeważnie gdy na zewnątrz jest wysoka temperatura ,
możesz sprawdzić np lakierując wcześnie rano lub wieczorem gdy temp jest niższa .

Wykonywałem próby również krzyżowo jednak wtedy powstaje nam szachownica. temperatura jak dziś na zewnątrz ok 20 stopni . Lakieruje już na 15% rozcieczalnika . Na elementach ok 1 metra długosci po dojechaniu do końca początek już wysycha. Ilość lakieru naniesiona na powierzchnie to około 130 g/m .Wykonywaliśmy próby na rozkuszu na maksa i na weższym strumieniu .

Szerokość strumienia 15 cm i przy przejeździe kolejną szerokością na poprzedni ma zachodzić 10 cm - 2/3.
Mogą być za duże odstępy między strumieniami.

ok wiec jutro robimy powtórkę z rozrywki i spróbuję zrobić według wskazówek waszych .Jutro wrzucę zdjęcia jak wyszło

15 % rozcienczalnika nie ma szans na dobry połysk. Ja do połysku stosuję od 35 do 60% w zależności od tem. A jak lakieruję fornir na biało i ma być z widocznym słojem to i 100% . Nic się nie stanie od nadmiaru ważne aby dobrze sie rozlał. Druga sprawa to wolno parujacy musi być rozcienczalnik. Trzecia sprawa to ciśnienie na wyjściu pistoletu jak za duże to też mogą cuda wychodzić.

G10

tak dokładnie G10 .technicy z adlera nie zalecali dodawanie większej ilości rozcieczalnika jak 15%

Nie powiedzieli też by używać wolnoparującego a taki sprawę rozwiąże.

Jaki macie sposób na zrobienie forniru na gladko? Nie uzywam wogole materialow poliestrowych ale jak jest to takie dobre to moglbym zakupic bezbarwny podklad poliestrowy. Do tej pory zalewalem wszystko bezbarwnym podkladem poliuretanowym na kilka razy i miedzy poszczegolnymi warstwami szlifowalem. Jak juz polozylem ostatnia warstwe przed lakierem to odstawialem do suszarni na kilka dni zeby dobrze usiadlo no i potem lakier. Niestety zchodzi sie z tym troche i moze macie jakies szybsze sposoby?

Poliester.

Poliester wylewany.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Jaka dysze dobtego uzywacie? Pokryje na raz czy trzeba czekac az wyschnie pierwsza warstwa, potem szlif i jeszcze jedna? Izolant trzeba pod to dawac? Rozumiem ze to jest bezbarwne jak podklad czy lakier?

Dysza 2.0. Izolant w spód. Bezbarwny. Zazwyczaj na 2x.

Ok. Ale z miedzy szlifem miedzy warsrwami?

Tak. I poliester dosyć mocno siada .

Ok, dzieki. To trzeba zaomwic i wyprobowac.

Tam są 3 składniki. Trzeba uważać przy mieszaniu. Ważna jest kolejność.

Ok. Zapewne dziala to tak samo jak w samochodowce czyli podklad, utwardzacz i rozcienczalnik. Ale to dostawca chyba bedzie wiedzial i mi wytlumaczy.

wystarczy Ci karta techniczna produktu :-)

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Jest jeszcze aktywator.

Jakie ładne nazwy. Takie zagraniczne. My mieliśmy lakier z niebieskim i białym.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

My to nazywamy witaminki.
Romeo są dwie metody nakładania podkładu poliestrowego jedna to jak pisał seta wylewany(technika stara stosował ją mój tata a nie miałem przyjemności ) druga natryskowo. Przy natrysku lepiej nałożyć więcej warstw niż nalać grubo bo siada. Ja używam dyszy do podkładu 1,9. Uwaga na zacieki bo to nie podkład poliuretanowy.
Dobrze dać też izolant jak pisał Piotr bo zamknie materiał. Ważne aby dobrze wyszlifować izolant aby była dobra przyczepność.

Poliester, to największy śmierdziuch. Współczuję tym, co muszą na codzień przy tym pracować. Do tego najbardziej szkodliwy.

mogę powiedzieć że mój ojciec na tym zęby zjadł a raczej stracił

Nie robimy już poliestrów. Nikomu nie obiecuję, że będzie lustro. Zamknięte pory można zrobić poliuretanem. Natomiast gładko, to jest komuna i profanacja forniru. Takie moje zdanie.

fornir na gładko i jeszcze do tego jakiś mat .... to wygląda jak płyta laminowana drewnopodobna

Wiem, ze troche marudze ale musze Dzwonilem do Rennera i maja kilka izolantow. Na fornir jasny, ciemny, drewno egzotyczne i cos tam jeszcze. Jutro mam im podac co to za fornir to dobiora mi izolant. Wy tez roznych uzywacie w zaleznosci od forniru?
Druga sprawa to, ze jednak nie bedzie lany na gladko tylko ma byc otwarto porowy. I tu pytania. Czy na izolant trzeba klasc podklad czy mozna odrazu lakier? Czy mozna to robic m/m? (mokre na mokre). Czyli klade izolant, czekam az odparuje i na to podkad jak trzeba, czekam ze 20 minut az odparuje i na to lakier? Skoro ma byc otwarto porowy to m/m wydaje mi sie najlepsza opcja.
Nie jestem pewien ale mozliwe, ze te forniry maja isc do łazienki. Gdyby tak bylo to jest jakas specjalna technika przeciw wilgoci?
Szczerze mowiac to stolarze ch....o to zrobili. Jest sporo ubytkow, szczegolnie na kantach. Czym to szpachlujecie?

Na izolant nie wolno kłaść mokre w mokre. Nie próbowałem w prawdzie ale taki mi mówiono w ICA. Druga sprawa że lakiery poliuretanowe nie powinno się kłaść mokre w mokre bo przy warstwie zbyt dużej lubią gazować szczególnie na fornirach i mogą powstać kratery.