TechnikiStolarskie.pl

Powinien tu być jeszcze dział, jak malować.

Dawki katalizatora trzeba się trzymać, ale rozpuszczalnik można chyba coś około 15-35% dawkować. Czy jak dam 0% albo 50% rozpuszczalnika to technicznie, jakościowo powłoka jest gorsza czy nie ma znaczenia ?

Malowałem tez dwoma sposobami przy lakierze z rozpuszczalnikiem w ilości standardowej (konsystencja rzadka):
1. mało powietrza i średnia dawka lakieru,- wtedy lakierem lało prawie malutkimi kroplami ale że był rzadki to się dobrze rozpływał i bardzo szybko się malowało, bo praktycznie po jednym przejściu decha była zakryta kolorem.
2. Duzo powietrza i malutka dawka - wtedy lakier był mocno rozbity na mgłę która ładnie siadała ale dłużej się lakierowało, bo trzeba było pistoletem kilka razy przejechać.

obydwie wersje lakierowania są technicznie dobre ?

To nie jest forum malarzy.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Niestety nie ma forum dla malarzy frontów mdf i drewna i forniru. Samochodowe są ale to inna bajka.

Są podobieństwa z samochodowymi. Chociaż oni raczej polyski, więc jak coś nie tak, to się wytnie.

Dobra poprzednie pytania mozna pominac.

porobilem probki swierkowe i sie okazalo ze zbyt miekka jest powierzchnia. Paznokciem wbijam sie w miekkie miejsca uslojenia. Dawalem podklad i dwie warstwy lakieru. Dzwonilem do handlarza lakierow to wstepnie z nim uzgodnilem ze dam ze dwie warstwy izolantu, podkład poliestrowy, i na to poliuretan kolor. Dobre rozwiazanie czy cos lepszego zrobic ? Oczywiście chce tak pomalowac tylko blat. Mysle aby na to jeszcze moze bezbarwny do blatow dac ?

Jak już lakierujesz świerk czymś kryjącym, to wcześniej obij go blachą - "efekt wbitego paznokcia" powinien zniknąć

A tak na serio, to czym byś tego nie polakierował, to nadal pod spodem będzie miękkie drewno.

A nie ma jakiegoś utwardzacza co by wchłaniał sie głęboko w miękkie drewno utwardzając go? I na to jeszcze gruba twarda powloke lakieru .

Jesteś w stanie wpłynąć na twardość drewna poprzez nasycenie go odpowiednimi substancjami, ale nie licz na to że ze świerka zrobisz kamień. Poza tym mówimy o użyciu żywic, więc trzeba się zastanowić czy gra jest warta świeczki bo przesączenie żywicy przez drewno to troszkę wyższa szkoła jazdy. Z kolei łatwiejsze sposoby - preparaty reagujące z wodą potrafiące nasycić drewno w sposób wręcz niesamowity ( szczytówka kija bilardowego o długości powiedzmy 75-80cm zanurzona jednym końcem w wodzie po pewnym czasie zaczyna się pienić u góry ) są o wiele droższe i w zasadzie służą do stabilizacji drewna a nie jego utwardzania.


W "normalnych" warunkach sugeruję użyć lakieru schodowego.

Dwie warstwy lanego poliestru załatwią sprawę.
Jeżeli ma być wykończenie inne niż połysk, to na to dać jeszcze lakier.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

2 warstwy podkladu poliestru czy od razu lakier na surowe ? Ma byc jak najbardziej sie da matowa powierzchnia.

Mam w domu świerkowe schody pomalowane hartzlackiem i sa twardsze niz te moje poliuretanowe prubki. W schody ledwo idzie wbic paznokiec.
W przypadku tych moich próbek poliuretanowych to nie wiem czy to normalne ale powierzchnia lakieru jest krucha, jak naciskam na nią czymś twardym to lakier w tym miejscu pęka jak by był kruchy.

Bo stary HartzLack, Domalux, Bondex itp to lakiery niezniszczalne. Te dzisiejsze, niby lepsze 2-komponentowe poliuretany nie mogą się równać z wyżej wymienionymi. 1-składnikowy HartzLack na podłodze sosnowej ma u mnie około 15 lat i wygląda jak nowy. Wodny po 5 latach wygląda jakby ktoś jeździł po nim pojazdem gąsiennicowym. Poza tym YODA pisał o wylewanym poliestrze. To nie to o czym myślisz

Blat wykonany ze świerku to nietrafiony pomysł moim zdaniem, robiłem już takie i powiem Ci że na dłuższą metę taniej wykonać blat np z buczyny i mieć święty spokój. Na twardszym gatunku nie będziesz miał problemów z wykańczaniem powierzchni.

Składniki odmierzasz zgodnie z zaleceniem producenta?
Przy dodaniu zbyt dużej ilości utwardzacza, błona lakieru zupełnie wysycha. W efekcie lakier staje się bardziej kruchy. Temperatura w pomieszczeniu też jest ważna, może trzeba dać rozcieńczalnik
wolno-parujący. A może, po prostu daj czas lakierowi 72h na utwardzenie

_________________
Davus sum, non Oedipus.

Blat ma miec kolor przetartego kremu z widocznym z pod spodu przetarcia ciemnym kolorem, wiec jak by pojawialy sie drobne ryski i minimalne wgniecenia to nie bedzie problemu bo się zgubia w tej ciapkowatosci. Jak bym uzyskał twardość taka jak tych schodow to byl bym zadowolony wiec zapytam czy na takim hartzlacku moge psiknac kolorem poliuretanem,? i na to jeszcze np blatowy bezbarwny poliuretan albo poliester?

Rozpuszczalnika wedlug zaleceń dawalem do woli, a katalizator tak na oko dokladnie mieszam. Nie tak na wadze elektronicznej czy cos, ale do kubka z podzialka wlewam np 40ml lakieru i 20ml katalizatora, wiadomo ze idealnej dawki w ten sposob nie ma ale chyba to nie problem jak zamiast 50% wleje 56% ? Wymieszam patykiem i wlewam rozpuszczalnika i znow mieszam i ogien

Po pierwsze kup pojemnik z podziałką - dostępny w każdym sklepie lakierniczym, wydatek 2-5 zł.
Lejesz dla przykładu OP600 ICA 2:1 i do tego można dodać do 20% rozpuszczalnika, ja nie daję nic, lakier się tak ładnie sam rozlewa, że dając rozpuszczalnik robią się zacieki na kantach.
Jak dasz za duo rozpuszczalnika to tak naprawdę zmieniasz ilość ciał błonotwórczych czyli zamiast położyć 2 warstwy, Ty musisz dać 3 lub 4.
Kolejna sprawa zobacz czy czasem nie musi chwilę postać po wymieszaniu, aby katalizator zaczął utwardzać lakier. Z tego co pamiętam to chyba (jak nie pomylę symbolu) OP384 tak miał, że po wymieszaniu zalecali odczekać 10-15 min i dopiero na element.
Kwestia odstępu między kolejnymi warstwami, jak za szybko dasz, to w rezultacie te dwie warstwy się zleją w jedną....

_________________
Spokój duszy, ciała chłód
Ciepło świecy, wiatru śpiew
Nic nie zburzy moich snów
Gdy pod ziemią będę spał.....

Właśnie mieszam w takim kubku z podziałką dla lakierników. Popróbuję jeszcze z izolantami i poliestrami. Jak by nie wyszło to można położyć taki poliuretan kolor, albo przed kolorem podkład, na sośnie pomalowanej hartzlackiem ? Mam kawałek takiej deski pomalowanej to spróbuję, ale lepiej zapytać czy tak można. Dziś byłem w szpitalu, a tam były deski sosnowe na ścianie i naciskałem paznokciem to ledwo szło wbić Myślę że jeśli ma być poliuretan to przed nawierzchnią musi być odpowiedni podkład do miękkiego drewna który by głęboko wchodził w materiał i go utwardzał.

Lakierowałem tez poliuretanem próbkę na mdfie a tam nie da rady wbić paznokcia. Lakier pewnie dobrze robię tylko w przypadku sosny powinien być inny podkład.

Gubisz się....
MDF jest o wiele twardszy od drewna sosnowego czy świerkowego.
Nie ma specjalnych podkładów aby sosna była twarda. Podkład dajesz PUR, szlifujesz i na to warstwa nawierzchni raz lub dwa.
Sosna, sośnie nie równa, zależy jakie usłojenie, gdzie rosła, jedna będzie "rzadka" druga gęsta... będzie cięższa, druga jak świerk lub topola lekka... zatem i bardziej miękka lub twardsza....
Kolor jeśli ma być bejca to dajesz jako pierwsze, dalej podkład, dalej nawierzchnia i po malowaniu....

_________________
Spokój duszy, ciała chłód
Ciepło świecy, wiatru śpiew
Nic nie zburzy moich snów
Gdy pod ziemią będę spał.....

Ma ktoś karty produktów ICA ?? W sieci nie mogę znaleźć, na stronie trzeba się rejestrować. Potrzebuje kartę lakieru OP384, podkład FP285 01.

A ta rejestracja to jakiś problem ?

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Czas. 1 dzień roboczy.

Nie chcę ciągnąć tego wątku, ale w czym problem ? Chcesz już jutro lakierować ?

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Pewnie ma kontrole z sanepidu w Święta

Chciałem zaraz we wtorek z rana startować, myślałem że może ktoś takowe ma. No nic, poczekam.

Podkładu nie stosowałem, więc nie mam czym Cię poratować.
Nawierzchnię stosowałem, później przeszedłem na OP600.

_________________
Spokój duszy, ciała chłód
Ciepło świecy, wiatru śpiew
Nic nie zburzy moich snów
Gdy pod ziemią będę spał.....