TechnikiStolarskie.pl

Forum stolarskie dla ludzi z pasją
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 23:03

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 lis 2014, 13:58 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Piękny kawałek drewna, ale niestety pusty w środku. :(
Jak nic nie wymyślę to pójdzie do kominka.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 gru 2014, 11:49 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Już wiem co zrobię z mojej brzozy :)

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 gru 2014, 13:45 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
Ładne, ale nie wiem co to. Donica? podstawa stolika?

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 gru 2014, 16:02 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Irys, donica? :d Zresztą, kto bogatemu zabroni :d
Ten przedmiot występuje pod nazwą ,,stół z cedru pt. JEZIORO"
Tu możesz sprawdzić jego cenę :)
http://gregklassen.bigcartel.com/" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;

I zupełnie w gratisie, odstraszacz nie tylko moli , ale wszelkich, komarów, much i muszek :)

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 gru 2014, 17:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:12
Posty: 713
Lokalizacja: kuj-pom
I to mi się podoba! Mi zawsze serce pęka, jak widzę sąsiada, który takie kawałki drewna (różnych gatunków) rąbie na kawałki i wrzuca do pieca...
Jak zamierzasz to suszyć? Po prostu suszarnia bez przejmowania się odpadem czy coś bardziej finezyjnego?
Przed frezowaniem weź poprawkę na różnice w grubości tafli szkła. Jakiś czas temu niemile mnie zaskoczyła różnica 0,5mm na jednym metrze.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 gru 2014, 19:16 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Ender77 pisze:
Jak zamierzasz to suszyć?


No właśnie z tym jest problem.
Poza tym te dwa gatunki drewna są tak różne że nie wiem co z tego wyjdzie.
Cedr jest bardzo stabilnym drewnem, a brzoza wiadomo.
Jak ją ustabilizować w takim klocu? Tego nie wiem.
Na czymś trzeba się uczyć :)

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 gru 2014, 00:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 17:12
Posty: 571
Andrzej pisze:
możesz sprawdzić jego cenę
No, no, niezła ;) Ale cedr od brzozy dzieli ładnych parę hektarów lasu ;)
Próbuj, bardzo jestem ciekaw końcowego efektu, jeśli eksperymentalne suszenie się powiedzie.

_________________
Jestem Polakiem i staram się pisać poprawnie po polsku.
Kiedyś traktowałem ludzi życzliwie - teraz z wzajemnością.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 gru 2014, 10:52 
Ja palę orzechem i jałowcem :)


Na górę
  
 
Post: 18 gru 2014, 13:28 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Stabilizowanie jest trudnym tematem ale nie niemożliwym i da się stabilizować w ,,domu” . Wymaga to nakładu ,dobra komora próżniowa (spory koszt) pompa próżniowa, pojemnik ciśnieniowy i kompresor . W moim przypadku problemem jest duży gabaryt drewna.
Utwardzanie drewna znane jest archeologom i restauratorom, którzy preparują np. średniowieczne statki wyciągnięte z wody , za pomocą różnych wypełniaczy, żeby zachować je dla potomnych.Bez stabilizacji rozpadły by się zaraz po wyjęciu z wody(zastąpienie wody przez polimer PEG) .Można stabilizować drewno, które bez stabilizacji by się nie nadawało do użytku np. drewna zarażone grzybem .Lekkie drewna wchłaniają więcej, tu cedr ma przewagę nad brzozą. U nas najpopularniejszym stabilizatorem jest paraloid , niektórzy eksperymentują z żywicami.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 gru 2014, 14:45 
Komora ciśnieniowa to nic innego jak suszenie w niskich ciśnieniach - ale lepsze rezultaty daje liofilizacja i tak się to robi w przypadku zabytków. Można jeszcze zastosować prądy wysokich częstotliwości ale w domu to będzie trudne :)

Paraloid a PEG to dwa różne środki o odmiennych właściwościach.

PEGiem utrwala się kształty drewna wykopaliskowego , mokrego. N.p.Paraloid B72 ( najpopularniejszy ) nadaje się do drewna suchego i ma zupełnie inne zadania.
Zamiast PEGu stosuje się czasami cukier, ale tak PEG jak i cukier wymagają dalszego dbania o obiekt . Są też nowe metody konserwacji drewna wykopaliskowego, ale to nie miejsce na takie wywody.
No i dochodzi problem z aplikacją oraz higroskopijnością ....


A jak już eksperymentujecie z żywicami odwracalnymi, to zwróćcie uwagę na fakt, iż żywice te trzeba w czymś rozpuścić, a różne rozpuszczalniki różnie działają na drewno - weźmy na to skurcz i pęcznienie - niby ksylen i toluen to podobne związki i często stosowane zamiennie przy rozpuszczaniu żywic , a pęcznienie drewna zupełnie różne . Poza tym , następuje zjawisko przemieszczania się stopnia nasycenia żywicą na przekroju próbki - zależne od kilku czynników co może doprowadzić do zniszczenia obiektu z uwagi na niekontrolowane naprężenia...... .


Na górę
  
 
Post: 18 gru 2014, 16:28 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:12
Posty: 713
Lokalizacja: kuj-pom
No i trzeba jeszcze pamiętać o tym, że Andrzej chce to potem obrabiać i użytkować :)

_________________
Pozdrawiam.
Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 gru 2014, 16:45 
Już lepiej wysuszyć to w plewach, jak za dawnych ( nie aż tak strasznie :) ) czasów.
Przynajmniej nie popęka.


Na górę
  
 
Post: 18 gru 2014, 22:36 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Karol Kopeć pisze:
Paraloid a PEG to dwa różne środki o odmiennych właściwościach.

Pomysł jest taki.
Pierwsza faza, pozbycie się wody z drewna- zalewamy drewno PEG-iem i podajemy podciśnienie.
PEG wnika w głąb drewna, wypierając wodę. W ten sposób zapobiega się kurczeniu i pękaniu drewna i wysusza. Podciśnienie skraca czas nasączania.Ma to sens?(Tak nawiasem mówiąc, niektórzy producenci robią liquid do e-papierosów na bazie PEG400)
Druga faza, stabilizacja - paraloid też w podciśnieniu na 1-2 godz.
Po tym czasie zmieniamy podciśnienie na działanie wysokiego ciśnienia, ile fabryka dała, żeby przyspieszyć całkowite nasączenie stabilizatorem, też na parę godzin.
https://www.youtube.com/watch?v=uvII1FTm3YM

Ender77 pisze:
Andrzej chce to potem obrabiać


Pracuje się w takim drewnie nieźle, ale każdy musi sam spróbować.
Wszystkie firmy "profesjonalnie" zajmujące się stabilizacją jadą na MMA, czyli popularny "plexiglas".

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 gru 2014, 23:05 
Andrzej

A jaki konkretnie PEG chcesz zastosować , bom ciekaw?
A paraloid to który i na jakim rozpuszczalniku ?


Na górę
  
 
Post: 18 gru 2014, 23:11 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:12
Posty: 713
Lokalizacja: kuj-pom
Andrzej pisze:
Pracuje się w takim drewnie nieźle

Miałem raczej na myśli np. ksylen i zagrożenie podtrucia. Nie wiem jak inne propozycje, ale z ksylenem mam złe skojarzenia.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 gru 2014, 12:00 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Karol, gdybym posiadał wiedzę i miał gotową recepturę jak to zrobić krok po kroku, to ….. :)
Na razie jestem na etapie zbierania informacji i poskładania ich w sensowną całość.
Podstawowy problem to suszenie. Suche drewno więcej wchłonie wypełniacza.
I tu pomysł na 25% PEG300 w próżni. Po tym zabiegu stabilizowanie paraloidem B72 - roztwór ok. 25 %, rozcieńczalnik- aceton.
Podobno bardzo dobre wyniki osiąga się stabilizując MMA ,ale do tego też musi być bardzo suche drewno. No i dochodzi problem wygrzewania w 100*C.
Karol Kopeć pisze:
ale lepsze rezultaty daje liofilizacja

Tylko gdzie zamrozić takiego kloca? :)

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 gru 2014, 12:24 
Już w latach 70-tych były prowadzone intensywne prace z PEG. Efekt jest bardzo dobry, ale są też duże minusy, które zadecydowały o braku
popularyzacji metody ( jak coś dział, to natychmiast się roznosi jak grypa :) ) Już w tedy robiono w PEG-u meble "grotowe" ala wojtekcore a także elementy maszyn ( w tedy dużo elementów maszyn i urzadzeń było z drewna) oraz stabilizacji skomplikowanych elementów typu figurki z drewna. Były także próby z butami "drewniakami" ale w końcu lepszym rozwiązaniem okazało się suszenie w prądach wysokich częstotliwości.
Podstawowym problemem jest kolor.......a za kolorem rząd innych wad, nie mniej poważnych wad.

PEG jest popularną metoda w konserwacji drewna wykopaliskowego, gdy dany ośrodek nie dysponuje nowszymi technologiami , ale z uwagi na wady, odchodzi się od tego na rzecz nowych środków.

W pracach typu "Słodowy" pewnie się sprawdzi ( w jakimś tam stopniu ), jednakże poszukałbym czegoś, co nie barwi drewna.


Na górę
  
 
Post: 19 gru 2014, 13:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
A może lepszym preparatem od paraloidu byłby nasz polski Hekol I-50?
Bardzo dobrze penetruje drewno nie powodując jego wybłyszczania, odbarwiania ani wykrzywiania czy pęcznienia.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 gru 2014, 14:10 
Nie wiem jak z kolorem i czy wejdzie w mokre drewno. Nie stosowałem tego do drewna mokrego.


Na górę
  
 
Post: 19 gru 2014, 15:33 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Karol Kopeć pisze:
czy wejdzie w mokre drewno...


Nie do mokrego. Jakiego wypełniacza byśmy nie użyli, drewno musi być suche.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 gru 2014, 15:49 
No właśnie, że nie. PEG wchodzi w drewno o wilgotności 200 - 250% względnej bez problemu ( wilgotność świeżo ściętej jodły dla przykładu :) ).


Na górę
  
 
Post: 19 gru 2014, 18:21 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Karol, teraz zamieszałeś mi w głowie ;)

Cytat:
,,Zdecydowanie mniejsze zmiany początkowych wymiarów mokrego drewna odnotowano dla wszystkich próbek nasyconych 25% PEG 300 i suszonych w próżni. Oznaczane w badaniach skurcze były wówczas około 10-krotnie mniejsze niż skurcze nie impregnowanych próbek kontrolnych wysuszonych w powietrzu."

Już nie wiem, PEG jest impregnatem czy wypełniaczem?

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 gru 2014, 19:25 
Andrzeju
Nie zamieszałem :) tylko Ty wszedłeś na głęboką wodę. Tu informacje z Googla niewiele pomogą :) :)

1. Masz drewno o wysokiej wilgotności - powyżej PNW , dajmy na to drewno wykopaliskowe o wilgotności 350% (w.względnej)
2. Wykonuje się zabiegi w celu wprowadzenia PEG w zamian cząsteczek wody oraz do wypełnienia części wolnych przestrzeni
Robi się to najczęściej poprzez zanurzenie elementu w roztworze PEG i poprzez zmiany temperatur i stężenia wprowadza się PEG do drewna.
Trwa to od roku do kilku lat. Potem suszy sie elementy poprzez liofilizację ( najczęściej ).
W przypadku systemów próżniowych przy wilgotnościach rzędu 60-40 % WW, PEG wtłaczany jest zamiast powietrza !!! a później mieszając się z wodą wolną przenika głębiej - to tak ogólnie mówiąc.

Cały proces jest skomplikowany i można bez problemu o tym pracę doktorską napisać.

To co tam pokazywałeś na filmikach to czarodziejskie żywice chemo/ lub termo/ utwardzalne , które nijak nie mają się do PEG-u. I właśnie takie stosuje się do drewna suchego niezabytkowego.
Po utwardzeniu robią szkielet, który ustabilizuje pracę drewna i w pewnym sensie go hydrofobizuje .

PEG jest materiałem odwracalnym i można go z drewna usunąć, co jest zgodne z doktryną konserwatorską.

Ale o tym się nie będę rozpisywał, bo to nie to forum ....


Na górę
  
 
Post: 19 gru 2014, 21:53 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Karolu, to jeszcze raz :) widocznie się nie zrozumieliśmy. :)
Mam na myśli następującą kombinację.
PEG w pierwszej fazie służył by do usunięcia wody.
Paraloid lub inny wypełniacz, w drugiej fazie po utwardzeniu robią szkielet.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 gru 2014, 09:34 
Czarno to widzę :)

PEG jest silnie higroskopijny i mam problemy z elementami przesączonymi PEG'iem
bo sprawiają wrażenie wilgotnych - jak coś przyniesione z chłodu co ciepłego miejsca.

Niewiele środków przyjmuje się na PEG. Poza tym obróbka elementu nasyconego PEG to orka na ugorze.
Robiłem próby na klockach różnych gatunków drewna, to papier zaklejało po kilku ruchach....

Poza tym, PEG reaguje silnie ze światłem, ciemniejąc. Miałem z tym problemy, jak coś zasłaniało część eksponatu, a po odsłonięciu na eksponacie ujawniała się jasna plama.
I najdziwniejsze, że wystarczyło kilka dni.

Ogólnie drewno nasączone PEG dąży do uzyskania koloru czekolady.

Paraliod nie wejdzie w drewno nasycone PEG.

Możesz próbować z różnymi środkami uszlachetniania powierzchni.
Ale najpierw musisz zmyć powierzchniowo PEG, żeby złapać "gołego" drewna.
Nie powiem Ci, jakie zastosować oleje i lakiery dostępne na rynku polskim , bo to strefa informacji płatnych.
Ale mam nadzieję, że to co napisałem da Ci podstawy do eksperymentowania.


Na górę
  
 
Post: 22 gru 2014, 22:28 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
Też widzę to czarno. PEG nie nadaje się do tego typu zastosowań. Przerobiłem temat dość gruntownie. Do tego stopnia że poznałem nawet wynalazcę tego preparatu, Francuza Charlesa Wurtz (wynalazł PEG w 1859 roku). Proces zbyt skomplikowany,przy tak dużym kawałku kłody, zbyt długi i nie tani. Trzeba też dodać jakiegoś środka grzybobójczego żeby nie wyrosły nam pieczarki. Ale dzięki temu wiem jak kleić i lakierować tak spreparowane drewno. Może przyda się kiedyś ta wiedza. W Kanadzie nasączają PEG-iem meble ogrodowe, podobno stoją w tamtym klimacie długie lata.
W kręgu moich zainteresowań jest teraz Pentacryl. Ale o nim mam jeszcze mało informacji.

Dzięki Karolu za cenne uwagi.

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 gru 2014, 22:55 
PEG PEG'owi nie równy. Są różne PEG'i różniące się po pierwsze długością łańcucha i co za tym idzie właściwościami.

Problem jest taki, że drewno mokre nie przyjmuje chemorozcieńczalnych środków w takim zakresie, jakby się chciało. Czyli zostaje suszenie w plewach :)

A co do impregnacji w Kraju Klonowego Liścia. Co kraj to obyczaj. Są kraje, gdzie niczego się nie stosuje do impregnacji i też żyją :) . Jak się rozleci, robią nowe , gdyż nie chcą się truć tymi wszystkimi wynalazkami XX wieku :)


Na górę
  
 
Post: 23 gru 2014, 13:12 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lip 2013, 15:34
Posty: 113
Lokalizacja: wschód Polski
Andrzej, Karol
skąd Wy jesteście? z innego świata? Czemuż to ja na taką wiedzę nigdy jeszcze nie natrafiłam... :( I przy tym temacie i przy każdym innym widać, że zamiast mleka, to soki drzewne za młodu popijaliście :)
Jak bardzo daleko jesteście od Lublina? Muszę do Was na jakieś praktyczne nauki się zapisać, albo na jakiś czas u Was terminować na czeladnika :) I mimo uśmiechów zastanawiam się nad tym niemal całkiem poważnie. Jest taka możliwość?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 gru 2014, 14:04 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 maja 2013, 17:44
Posty: 1504
Specjalizacja: 12/70
NieTylkoMeble pisze:
Czemuż to ja na taką wiedzę nigdy jeszcze nie natrafiłam...


A to dziwne, bo kremu kosmetycznego używasz pewnie na co dzień. :)
To inaczej glikol polietylenowy. Są różne typy np. PEG-200, PEG-300, PEG-400 ,PEG-600, PEG-1000; PEG-1450, PEG-4600;PEG-8000. PEG o niskiej masie cząsteczkowej (300 - 600)jest gęstą cieczą , człony pośrednie (1000/00) są pół-cieczami, lub mają konsystencję wazeliny, a PEG o wyższej masie cząsteczkowej, (3250-6000) jest materiałem typu wosk. . Chociaż PEG ma pewne właściwości fizyczne wosku, jest odróżniany od prawdziwych wosków przez to że jest dobrze rozpuszczalny w alkoholu i w wodzie. Ma temperaturę topnienia 53-55*C. PEG-i o różnej masie cząsteczkowej można mieszać między sobą zależnie od gęstości drewna itp., ale to już wyższa szkoła jazdy. ;)

Ja, to bym chętnie pozamiatał warsztat u brata Karola. :d

_________________
Davus sum, non Oedipus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 gru 2014, 20:47 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lip 2013, 15:34
Posty: 113
Lokalizacja: wschód Polski
Krem ostatnio faktycznie zaczęłam używać :?
Jak dla mnie glikol polietylenowy brzmi bardziej znajomo niż PEG 200 :d
A tak na prawdę chodziło mi o całokształt Waszej "drewnianej" wiedzy. W tym przypadku znacie wszelkie techniki wypełniania drewna, o czym ja tylko gdzieś tam coś słyszałam i czytam wszystko z wielką ciekawością. Bo to, że wiem co to jest sam PEG, to nie znaczy, że znam wszystkie praktyczne jego zastosowania. I takich przykładów mogę mnożyć więcej. Bez żadnego patosu i podlizywania się Wam chłopaki, czuję, że życia mi zabraknie by się tego wszystkiego nauczyć co Wy już wiecie, a jeszcze chciałabym coś tam w drewnie podłubać bez rzucania dobrze płatnej roboty :) ot, i tyle :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group