TechnikiStolarskie.pl

Potrzebuję pilnie flekowniki/flekbory. Najlepiej komplet w typowych rozmiarach (oczywiście w parach chłop+baba) do drewna twardego, ale i w miękkim czasem.
Kolejny raz dałem odwołka. Skusiłem się na flekowniki firmy "Condor".
Sam jestem sobie winien, ostatni raz.
Muszę kupić coś dobrego. Zarekomendujecie?
Wiem, za jakość trzeba zapłacić, koledze poleciłbym Famag - ale to nie moja półka cenowa.
Czy CMT da radę? A może coś innego?

Pomożecie?

Pro - Technik, tyle że kupowałem oddzielnie rozmiary wg potrzeb

Dzięki. Sprawdzę.
Sprawdziłem... Na wygląd niewiele się różnią od moich.
Jak z dokładnością? Czy fleki pasują do otworów?

ja używałem Yato (taniomiało być)
nie polecam bo duży luz (choć to lepiej, niż miały by być za duże do otworów)

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce

Wydaje mi się, że wszystkie te tańsze flekowniki, podobnie jak inne narzędzia, pochodzą z pokrewnych linii produkcyjnch w dalekiej Azji. A kasetkę, czy nalepkę można dać dowolną.
Zresztą nie raz koledzy pisali o tym na forum (ogólnie o narzędziach).
Luz pewnie "ułatwia" pracę, ale nie po to kupuję frezy, żeby się potem wstydzić. Z takim luzem, jak u mnie, to dłutkiem kawałek drewienka obrobię.

Wchodzi dość ciasno, przynajmniej te które mam. Sprawdź na dłuta pl mieli w ofercie stożkowe ale czy nadal są?

Dzięki.

Miałem polecić Famaga, ale przeczytałem pytanie jeszcze raz i stwierdziłem że nic nie napiszę

Dzięki za zrozumienie.

Rozumiem: Famag, a potem nic?
Używasz flekowniki Famaga? Które?

Antoni.36 lat temu jako młody szczyl wszedłem razem z kolegami na praktyki na hali maszyn, a był to drugi rok mojej nauki.
Zebrał nas wtedy kierownik hali i powiedział pokazując zestaw solidnych sedników, Panowie prędzej kupicie sobie samolot niż porządne sedniki to jest nie do kupienia więc proszę je szanować.
Nie mam samolotu a porządnych sedników się niestety nie dorobiłem, wiec nic nie doradzę. Wstyd się może do tego przyznać ale bardzo bym Ci chciał pomóc dlatego to piszę
Jednakże jak to w życiu bywa, radzić sobie trzeba tym co się ma i jak potrzebujemy coś zaflekować to frezujemy otwór a potem tą samą frezarką robimy wypełnienie.
Trochę duża ta frezarka i nieporęczna ale dokładna.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Bardzo dziękuję, aleee..., chyba za cienki Bolek jestem.
Chyba, że czegoś nie kumam.
Naprawiam stare, porozwalane ławki z Kościoła, takie prościutkie, pomocnicze, bez oparć. Łączenia na wkręty pod flekami, dużo zniszczeń, wyrwań.
Do tej, którą robię w tej chwili muszę zrobić 12 fleków, a to początek. Byłoby fajnie, gdybym potem nie musiał się wstydzić.

Dobrze będzie wtedy dać trochę większy flek , to pozbędziesz się uszkodzeń . Rozwiercaj wtedy za pomocą szablonu by wiertło nie uciekało .

Tak próbuję.
Wiercę na wiertarce pionowej, może faktycznie z szablonem będzie lepiej. Dzięki Tomku.

Ale czego nie rozumiesz Antoni?

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Antoni, nie używam flekowników ale widziałem famaga w akcji.

My używamy CMT i dają radę, ale "z ręki" nie powiercisz. Tylko stołowa.

Kiedyś sprowadziłem sobie Colta bo był zachwalany i reklamowany... Polskiej produkcji sękownik z metaluxa czy metalbisu był lepszy i tańszy.

W jaki sposób, przy użyciu frezarki z frezem, którym zrobiłem otwór wykonać fleka o średnicy zapewniającej dokładność pasowania?

Muszę poszukać.


Oczywiście. Tak też i robię, efekt niezadawalający.


Kusisz. Ale na razie stawiam racjonalny opór.

Kup raz a dobrze będziesz miał spokój .

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Pewnie bym kupił, choć to kompletnie nieracjonalne (jak całe to moje "stolarstwo")...

...ale co będzie, jak się żona dowie?

powiedz , że był niezbędny

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

I schowaj paragon

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

Albo nie kupuj wcale. Do czego Ci flekownik?

Do butów…. chyba

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Wiadomo że do flekowania drewna, ale czego konkretnie? Pytam bo może zamiast flekownikow lepiej byłoby kupić jakąś maszynkę do niewidocznych połączeń.

obstawiam buty

powie żonie , że chciał jej prezent zrobić, ze szpileczki będzie miała zrobione na cacy - a tu sprzedawca taką zrobił podmiankę

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Buty powiadacie...



Tak nawiasem, podoba mi się ten klimat starego forum.

Po prostu tą frezarką zrób większy otwór, na tyle duży że to co zostanie w środku będzie pasować do poprzedniego otworu wielkością.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle