TechnikiStolarskie.pl

Hej, stoję przed wyborem piły do zagłębiarki.
W sumie przewiduje kupić osobną tarczę do cięcia wzdłużnego, a osobną do uniwersalnego. Właśnie o tą do wzdłużnego chciałem zapytać, może ktoś używał obu i wie co lepsze?
Materiał lity dąb/buk 2-4cm, maszyna scheppach pl55.
Wpadły mi w oko podobne cenowo:
Festool pantera 139zł
https://www.punta.com.pl/sklep,4373,fes ... w12_496301
Freud LU2A0300 130zł
https://www.punta.com.pl/sklep,14408,fr ... pochodnych

Freud ma więcej zębów i większy rzez, może będzie sztywniej trochę?
Co poradzicie?

Większy rzaz zeżre ci gumę na prowadnicy i prawdopodobnie maszynie zabraknie mocy. Do wzdłużnego mam piłę za 60 zł, podobną do tej festoola. Idzie lekko i zagłębiarka nie wyłącza się przez przeciążenie. Mam też piłę podobną do tej freuda, tylko 2,2mm bierze gładko ale po 10 minutach pracy zagłębiarka się wyłącza. Oryginalna piła od festola ts55 pozwala na jakieś 4 metry cięcia wzdłuż w dębie 40, potem maszyna się przegrzewa.
Jeśli twoja zagłebiarka nie ma takiego skopanego zabezpieczenia przed przegrzaniem jak festool to brałbym piłę 24 zęby rzaz 2,2.