TechnikiStolarskie.pl

Witam chce sobie kupić szlifierke mimośrodowa. Budżet to ok 500zl. Wiem że festool najlepszy ale z racji tego że trochę kosztuje chciałbym kupić coś tańszego. Bawię się w stolarstwo hobbistycznie wiec nie chce sporo kasy wydawać może ktoś pomoże? Dzięki za rady:D

Używany Festool

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Bosch Gex 150 używany. Jak budżet powiększysz o niecałe 40% to nówka.

Mysle ze w tej cenie wszystko marka nie bedzie miala znaczenia. Tym bardziej do uzytku hobbystycznego. Ja wiem czy Festool jest najlepszy? Uzywami Mirek i jestem zadowolony. Mowa oczywiscie o szlifierkach bezszczotkowych. Bo nie wiem jak ludzie moga sie meczyc tymi wielki Festoolami typu Ets czy Rotex.

Nie trzeba dociskać. Ets sama leży. Rotex do mocniejszych zadań.
Mirka na powietrze rozumiem ? Fajne lekkie. Czy wszystkie na powietrze tak gwiżdżą ?
Strasznie mnie to wkurza

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Ale to sa wielkie nieporeczne maszyny. Jak mozna cokolwiek nimi dokladnie zrobic? Mirki nie na powietrze tylko elelektryczne. Z silnikami indukcyjnymi. Czyli wielkosc taka jak tych na powietrze. Na powietrze to sa zabawki zarzynajace kompresor. Wyprobuj sobie to wyrzucisz swoje rotexy i etsy do kosza.

Szlifierki mimośrodowe ETS EC 125/3 EQ-Plus
No nie wiem czy moja Ets jest taka duża. Na pewno dokładniejsza od boscha.
Romeo masz taki duży kompresor....
Co do rotexa to naprawdę dobra maszyna do darcia. Z tego co wiem to mirka nie ma takich skoków i kojarzę ją bardziej z precyzją niż ciężką pracą.
Romeo jak znasz kogoś kto wyrzuca rotexa to daj znać wyślę kuriera
Swoją drogą nikt nie spytał co ma być szlifowane

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

No widzisz, i tu doszlismy do roznych zastosowan szlifierek. Ja uzywam szlifierek w lakierni i wypowiadam sie na ich temat w uzywaniu na lakierni.A Ty moze szlifujesz nimi bog wie jakie deski i potrzebujesz darcia ktore ma rotex. Dla mnie szlifierka musi byc mala i poreczna. Do tego ma miec moc. I Mirki 5mm sa zajebiste wlasnie w takim uzytkowaniu. No ale do mocy rotexa troche im jednak brakuje. Tyle, ze mi rotex nie jest potrzebny na lakierni. A etsy, i ich odpowiedniki innych firm sa poprostu duze. Sprobuj sobie indukcyjnej szlifierki, nawet festool takowe przecierz ma, to zrozumiesz.
Co do kompresora to juz nie daje rady niestety. Doszly drugie cnc, okleiniarka, panelowka, do tego jest pare szlifierek pneumatow na hali i zaczelo czasami wywalac blad okleiniarka za niskiego cisnienia. Szczegolnie jak chodza u mnie obie lakiernie w fazie lakierowania. Trza dokupic druga.

Mam Etsy Festoola i mogę polecić. Pracują w zakładzie dłużej ode mnie. Zmieniamy w nich tylko szczotki. Szlifierkę się stawia i pracuje bez dociskania. Jak ktoś chce więcej zbierać, to skok 5 mm. Są odpowiednio wyważone, tak żeby nie narobić dołków. Pneumatycznych szlifierek nie polecam i nie polecam też szlifierek elektrycznych, które się trzyma jak pneumatyczną.

PBstol, rozumiem ze piszesz o elektrycznych bezszczotkowych. A powiedz dlaczego ich nie polecasz? Ja odkad sprobowalem nie wyobrazam sobie powrotu do etsow.

Wg mnie ETS jest stabilniejsza. Tzn postawisz i tylko przesuwasz. Nawet z wpiętą rurą odkurzacza. Natomiast te o trzymaniu, jak pneumatyczne łatwiej jest przechylić. Takie moje odczucie.

Jakiej mirki używasz ?
Jaki konkretnie model używasz najdłużej ?

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

PBstol, ale Ty mowisz tylko o plaszczyznach poziomych. A co z krawedziami, zaobleniami i pionami? Przecierz to jest porazka robic etsm.
Bws, wsxystkie mirki ktore posiadam to Derosy 5mm. Teraz kupilem indasy to straszne badziewie w porownaniu do Mirek. Bawilem sie tez festooami ale sa sporo za drogie.

Mamy ETSa 150 i 125. Mimo tego, że ten drugi jest lżejszy, to każdy woli kanty szlifować tym 150. Po prostu lepiej nam go wyczuć, jak przylega. Jak się szlifuje tym 15 lat, to się człowiek przyzwyczaja, ma wyczucie i wie jak przyłożyć. U mnie jak coś działa i spełnia swoje zadanie, to wolę tego nie zmieniać.

Ta mirka naprawdę taka super?

My nie używamy do lakierów szlifierek o skoku 5 mm. Do lakierów jest dedykowany skok 3 mm.
Widzę że ta mirka waży 1 kg a mój festool 1,2 kg. Rzeczywiście jest różnica. Dla mnie żadna.
Co do ceny to też widzę że mirka jest tańsza, ale ta różnica nie jest duża. Mam dobrego dostawcę i nie jest tak źle.
Żeby było jasne, nie jestem festolfanem Ale jak szlifierka działa tyle lat to po co zmieniać.
Zagwarantujesz dobre działanie swojej mirki przez 10 lat ? to następną kupię Mirkę.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Tez mam ets3 do lakierów od 6 lat. Szczotki 2x i raz łożyska. Czasem potrzebna 5 albo rotex. A może mirka 5? A może za dużo kombinuję?

Piotrek, moze nie koniecznie Mirka ale szlifierki z bezszczotkowymi silnikami. Wielkoscia i porecznoscia sa zblizone do pneumatycznych szlifierek. Pracowalem na festol ets 150 ale sprobowalem Mirki deros i jest o niebo wygodniej. Przede wszystkim jest nizsza, poreczniejsza i cichsza. Inne firmy tez maja takie szlifierki, rupes, festool, indasa...Ja akurat sprobowalem mirki i przy niej zostalem. Teraz kupilem kilka szlifierek indasy bo myslalem ze to wszystko bedzie to samo a jednak nie jest. Wieksza, gorszy odsys, duzo slabsza wrecz zwalniajaca no i kopia pradem. Z otworow gdzie jest chlodzenie czasami wyskoczy iskra ktora dosc dobrze odczuwa sie na palcu. Indase napewno wszystkim odradzam.

A kto tak powiedzial? Twoj producent lakieru? Dostawca? Moze jeszcze powiesz ze pod polerke najlepsze sa papiery 3m trizact? Stwierdzenie o skoku 3mm moze bylo aktualne 10 lat temu. Teraz sa produkty dedykowane do skoku 5mm. Dzieki temu obrobka jest efektywniejsza.
Ja nie twierdze ze Mirka jest niezawodna i najlepsza na swiecie. Chodzi mi o to, ze szlifierki beszczotkowe sa o wiele wygodniejsze od standardowych etsow. Niezaleznie jaka to firma.
A tak wogole to mowie o tych starych etsach. Nie o tych nowych, bezszczotkowych. Zebysmy sie zrozumieli.

Rozwiń myśl i polyskach spod 5

Ja tak powiedziałem, to wystarczy.Myślałem że wiesz o takich niuansach.
Co tam masz dedykowane do 5 mm indasę ? My używamy kovax nic innego się nie nadaje do połysków.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Jasne ze wiem. Tyle ze to bylo aktualne 10 lat temu. Teraz jest wlasnie kovax o ktorm piszesz i obrabia sie nim maszynkami o skoku 5mm. Po to go wlasnie uzywam. Stosowanie skoku 3mm to taka sama strata czasu jak matowanie p600 po lakier.

Nie chce tu wyjsc na jakiegos madrale czy cos ale... Kilka lat lakierowalem i polerowalem samochody zabytkowe. Kazdy wart setki tys zl. Kazdy odbierany byl przy lampach inspekcyjnych z dokladnoscoa chirurga. Zadna niedoskonalosc lakieru by nie przeszla. Dawalismy 2letnia gwarancje na lakier wiec zadne siadanie, gasniecie, rysy itp by nie przeszlo bo klient by wrocil po czasie z reklamacja. Przyjezdzali do mnie technicy z wielu firm zeby znalesc optymalne rozwiazanie. Dzieki temu wyeliminowalem wlasnie obrobke maszynkami o skoku 3mm i lizanie podkladu papierem p600 pod lakier jak robi sie to w wielu lakiernich stolarskich. To tylko strata czasu i pieniedzy. Wiec wiem o czym mowie i nie ma sensu sie klocic bo wiem, ze mam racje. Proponuje poprostu sprobowac

Podasz jakimi papierami po kolej robisz?

Koniu, papiery to jedno ale liczy sie cala technologia.
Podklad zawsze lezy u mnie min 24h w 40C. Ale optymalnie to 48h. Lakier tez dosycha w 40C przez 48h zanim sie wezne za obrobke. Jezeli dla klienta nie liczy sie pieniadz tylko efekt, to ciemne lakiery najpier lakieruje kolorem w polysku, potem matuje i klade 2-3 pelne warstwy bezbarwnego. Wtedy polysk ma fajna glebie. W zaleznosci od koloru, i oczekiwanego efektu matuje p1200, p2000, p3000. Poleruje futrami i gabkami. W zaleznosci od koloru polerka standardowa albo dualaction.

Romeo wiedzę tez masz zabytkową. Nikt tu nie szlifuje 3000 pod polerkę, strata czasu.
Ja nie pytałem o Twoją technologię którą już opisywałeś parę razy w innych wątkach.
Natomiast zadałem pytanie czy zagwarantujesz działanie swojej Mirki przez 10 lat bo tyle działają u nas festole.
czyli kovax jest dedykowany do skoku 5 mm ?
Możesz to logicznie wytłumaczyć ?
Chociaż spróbuj.
Ps pamiętasz temat wątku ? Szlifierka......

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Nie zagwarantuje nikomu, ze Mirka bedzie dzialala przez 10 lat bo pewnie tyle nie wytrzyma. Ale jak pisalem wyzej, nie chodzi tu o mirke tylko o szlifierki bezszczotkowe. Co sie tak uczepiles tej mirki. Wole co 3 lata kupowac wygodna szlifierke niz 10 lat meczyc sie jedna.
Chcialbym zobaczyc jak polerujesz czarny lakier po 48h w suszarni po papierze p2000. Jasne ze sie da, ale wiem ile sie z tym zchodzi. I wiem ze wyjdxie szybciej jak przelece bufflexem p3000 niz bede zapolerowywal rysy po p2000. Nie ma sensu dyskutowac bo w necie kazdy jest mądry. Ja swoje przerobilem. Kombinowalem z technikami z 3m, Kovax, App, Novol, Renner, Dupont, Rm i juz nie pamietam z kim jeszcze. Robilismy dziesiatki prob i wiem co z czym sie jje zeby bylo dobrze. Niech kazdy robi jak uwaza. A co do Kovaxa, to zadzwon do nich to Ci powiedza co i jak. Moge dac Ci numer do nich do Tokio bo znajomy ktory sciaga nam te samochody kogos tam zna

Ja też mam znajomego który ma znajomych ale liczyłem że Ty mi powiesz bo przecież wiesz.
To nie ja się uczepiłem tej nieszczęsnej mirki tylko Ty.
20 wierszy gadki a nadal nie wiem dlaczego Kovax jest dedykowany do skoku 5 mm.
Pięć postów później się dowiem pewnie że się uczepiłem.
Pytam tylko bo nie wiem i pierwszy raz słyszę a z chęcią bym się dowiedział.
Ale w zamian za to dowiedziałem się że jestem mądry. Spoko.
Dobranoc.
Próbowałeś.....nie wyszło.

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

Jak sie uczepilem? Przecierz wyraznie wszedzie pisze o szlifierkach bezszczotkowych. A ze mam u siebie Mirki to o nich pisze. Wyjasnilem juz to wyzej, zanim dolaczyles do dyskusji. Ale Ty udajesz ze nie widzisz. Co do Kovaxa to sam sie troche wysil. Szkoda nerwow na to forum. Chcesz dobrze to robia z Ciebie wariata. Narazie.

To może na rotexa założyć tego kovaxa? Próbowałeś?

Kiedyś robiłem próbę na skoku 5mm bo gdzieś się naczytałem że będzie dobrze. Powiem tak z mojej krótkiej próby : Jak stosujesz skok 5mm to na plus szybkość ale przeskoki z ziarnistością papierów nie mogą być tak duże jak przy skoku 3mm. Ja podkład przeleciałem p 400 i położyłem lakier. Po około 4-5 dniach na lakierze wyszły mi sprężyny . I tak zakończyłem próby ze skokiem 5mm. Nie wiem jak by to wyglądało po polerce bo mi się nie chciało bawić jak zobaczyłem sprężynek 1000.

Bo do tego potrzeba odpowiednich materialow. Pisalem juz tu o tym ale tez mnie wysmiali. Papier papierowi nierowny jest przecierz. Kovax po 400 to w rzeczywistosci indasa p600. To taki przyklad. Jak wezniesz indsse p400 to zostawi ryse jak kovax p220. Ale madre glowy z tego forum napisza Ci oczywiscie ze nie mam racjii. A sprezynki to wcale nie musi byc wina skoku maszynki. Ale niech Ci wszechwiedzacy Ci wytlumacza.