TechnikiStolarskie.pl

Forum stolarskie dla ludzi z pasją
Dzisiaj jest 28 mar 2024, 22:25

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 lip 2016, 09:45 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
Jest potrzeba w mojej firmie na estetyczne połączenie mebli bez stosowania widocznych zaślepek .

Ponieważ biedny nie może kupować tanich narzędzi pomyślałem o DOMINO DF 500 Q-SET FESTOOL.

Ale jest też lamelownica makity za coś około 1100zł . Domino ponad 3000zł .

Jak porównać oba urządzenia pod kątem

*szybkość pracy
*dokładność wykonanej pracy
*wytrzymałość połączenia

Jest przepaść ,czy będzie tak że osiągnę ten sam skutek ale nie będę jechał Audi a8 4.2 a Fordem focusem 1,6 ?


Jak to jest ...:)

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 09:47 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 21:00
Posty: 2109
Lokalizacja: Swaj
Dwa różne urządzenia. Dwa różne zastosowania. Nie widzę sensu, by je porównywać.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 09:53 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
Zasadę działania znam. Cecha wspólna ich jest to że oba umożliwią niewidoczne z zewnątrz połączenie . Zarówno przy połączeniu prostym jak i 45 stopni .

Panowie co to za okazja ? http://allegro.pl/festool-domino-df-500 ... 27651.html

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 10:06 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Ja mam lamelownicę makity. W ciągu ponad 2 lat przerobiłem spokojnie z 15.000 lameli. Do łączenia płyt moim zdaniem w zupełności wystarczy. Zarówno estetyka połączenia jak i wytrzymałośc bez zarzutu. Ostatnio źle zrobiłem szufladę. Trzeba było sporego młotka, zeby ją rozwalić. Poza tym nie musisz latać z odkurzaczem, wszystko ładnie wpada w worek. Raz na kwartał muszę połączyć wąskie listwy. Wtedy robię na zwykłe kołki. Albo tym przyrządem wolfcrafta za 7 dych, albo jak większa ilość to na wielowrzecionówce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 10:11 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:03
Posty: 1973
Lokalizacja: Dobrzyków/Płock
Zawód: stolarz
Specjalizacja: schody
Przy meblach wolę używać lamelownicy chociaż mam i ją i domino. To drugie bardziej sprawdza się przy drewnie, gdzie mogę połączyć dwa elementy kołkami o długości do 50mm. Poza tym lamelownica jest 3x szybsza od domino.


Ostatnio zmieniony 10 lip 2016, 10:12 przez Stopień Wyżej, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 10:11 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
Jelina a jaką masz makitę i frez ? O to super czyli jednak lamelownica wam się sprawca przy meblach .

A jak by porównać malelownice dostępne na rynku np DeWALT DW682K z PJ7000 MAKITA to które lepsze ?

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 10:17 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
A dlaczego ma się nie sprawdzać? Ja nie lubię kupować badziewnych narzędzi, ale bardziej nie lubię szastać kasą. Skoro lamelownica za 1100 spełnia moje potrzeby, to po co mam płacić 3500 za domino?

Mam model PJ7000 czy coś takiego. Ten, który teraz jest w sprzedaży. Frez oryginalny, cały czas ten sam. Do ludka, który ostrzy mam jakieś 200 metrów, więc nawet nie kupowałem drugiego. Po ostrzeniu wchodzi w płytę jak w masło.

Ja się teraz zbiorę i zamówię dosicol. Myślę, że się sprawdzi.

Porównania do DeWalta nie mam żadnego. Moja pierwsza lamelownica była kupiona w leroymerlin, kosztowała coś ok. 200 zł. Spełniała swoje zadanie. Rozpadła się przy robieniu tarasu dla siebie. Różnicę w uzytkowaniu można określić jednym słowem: przepaść.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 10:39 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
Kurcze a już myśłałem że będzie pretekst do zakupu ,tak chciałem mieć chociaż jedno elektoronarzędzie z stajni Festoola :)
Jednak ponad 2000zł studzi maję zapędy .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 10:40 
Offline

Rejestracja: 05 paź 2015, 13:16
Posty: 475
to kup lamello :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 10:55 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 22:40
Posty: 504
Lokalizacja: olsztyn
majac stala produkcje typowych powtarzalnych szafek
majac swoja okleiniarke i pilarke
mozna juz robic niewidoczne polaczenia bez dodatkowego elektronarzedzia i nie bedzie to ani gorsze ani wolniejsze rozwiazanie

robiac caly czas inne meble (meble na wymiar) lamelownica jest wygodniejsza w stalej produkcji moim zdaniem pilarka starczy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 11:09 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Nie łapię, jak przy pomocy pilarki chcesz połączyć 2 płyty pod kątem 90 stopni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 11:14 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 22:40
Posty: 504
Lokalizacja: olsztyn
na obce pioro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 11:17 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
No na to wpadłem.
Tyle że zanim pilarką zrobisz precyzyjnie frezy, to moja szafka będzie już schła odstawiona na bok.

Poza tym pozostaje jeszcze kwestia widocznych krawędzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 11:28 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 22:40
Posty: 504
Lokalizacja: olsztyn
jak sam formatki z plyty i np frezujesz nut na plecy to co szkodzi zafrezowac jescze pare nut na polczenie z innymi elementami????
a jak sam oklejasz to od ciebie zalezy ktora operacja robisz wczesniej a ktora pozniej
jesli masz duzo takich samych szafek to nie jest wolniej jak lamelownica


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 11:33 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
A jak z frezem w krawędzi pionowej przy wysokiej formatce? Słabo trochę.

A jeśli mam więcej elementów, to wyciągam z szafki wiertarkę wielowrzecionową i robię na kołki ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 11:35 
Offline

Rejestracja: 19 gru 2015, 07:55
Posty: 975
Lokalizacja: Szczecin
Zawód: Rzemieślnik
Specjalizacja: Szklarz i akwariarz czyli dwa w jednym.Trochę lakieruję itp .
Przemo u mnie wszystko jest na zamówienie. Mam kolegę który pracuje w dużej firmie sprzedającą elektronarzędzia jak dostanę znowu 20 % rabat to makitę ma za 800zł z małym hakiem .

Dziś tak naprawdę sobie uświadomiłem że mam kilka firm w swojej firmie .

Lakiernictwo i piaskowanie.Spawalnictwo i ślusarstwo .Stolarstwo. Szklarstwo .Za dużo już tego ,więcej już nie przeginam bo mi dnia braknie.

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 11:40 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 22:40
Posty: 504
Lokalizacja: olsztyn
nie koniecznie slabo wystarczy prosciutki przyzad i 2 sciski
na codzien wszystko wierce na ww jak nie chce mi sie myslec i liczyc to wyjmuje lamello i do kreski robie
pisze tylko swe posty by pokazac ze czasem wystarczy pokombinowac i da sie zrobic tym co sie ma a nie zawsze trzeba kupowac wszystko co dostepne na rynku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 11:44 
Offline

Rejestracja: 14 mar 2015, 17:50
Posty: 387
Oczywiście że się da. Tylko po co? Lamelownica to naprawdę nie fanaberia. Ale wiesz, ja znam człowieka, który mieni się stolarzem, ale kleju u niego na "stolarni" nie znajdziesz. Można? Można.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 14:45 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 20:11
Posty: 1563
Mam ten stary model od makity , ale warto do niej dorobić dodatkową podstawę jak ma lamello, bo przy frezowaniu w płaszczyźnie słabo stoi na tej wąskiej krawędzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 20:24 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lut 2015, 08:05
Posty: 963
Lokalizacja: Puławy
Zawód: stola(z)rzyna
Specjalizacja: Zrobić i się nie orobić
Bierz lamelownicę bo połączenia wychodzą taniej niż w Domino. Chyba, że będziesz kołki do Festoola robił sam to wtedy Domino jest tu tańsze. Ale w Domino są frezy które nie wiem, czy mają zamienniki, a F lubi się cenić. Są trzy rodzaje lamelek: 0, 10, 20. Największe z nich "20" wchodzą na głębokość chyba 11 mm w jeden element. Robi się tym szybko. Podczas składania masz możliwość lekkiej korekty elementów względem siebie. Tu trzeba dodać, że Domino też tak ma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 20:35 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 15:26
Posty: 1215
Lokalizacja: podbeskidzie
Specjalizacja: Liczy się ilość , a na jakość się liczy
ja również polecam lamelownicę , moja lamello spisuje się świetnie.

_________________
Życia nie przewidzisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 20:37 
Offline

Rejestracja: 26 mar 2016, 19:38
Posty: 156
Omen frez do Makity jest w tej samej cenie co do domino lub tańszy w zależności od średnicy . Frez do Makity od 130 zł , natomiast do domino od 85 zł. Posiadam obie maszyny. Nie ma ich co porównywać . Do składania korpusów obie są na tym samym poziomie. Przewagę Festoola nad Makitą dostrzeżesz dopiero przy nietypowych zleceniach , gdzie masz do czynienia z rożnymi grubościami materiału. Materiału o grubości 8-10 mm nie połączysz za pomocą lameli , a z domino nie będzie problemu. Tak samo z wąskimi elementami . Osobiście tak przyzwyczaiłem się do domino ,że makita w zasadzie lezy i się kurzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 20:52 
Offline

Rejestracja: 07 maja 2013, 20:11
Posty: 1563
Za pomocą lamelownicy robię boxy do szuflad z płyty lub sklejki 10mm .
Są przecież lamelki 10.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lip 2016, 21:14 
Offline

Rejestracja: 05 paź 2015, 13:16
Posty: 475
sa też h9 o wymiarach 38 × 12 × 3 mm bo lamele 10 maja 53 × 19 × 4 mm a lamele 0 to 47 × 15 × 4 mm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 18:05 
Offline

Rejestracja: 04 lut 2016, 13:54
Posty: 26
Moja wysłużona lamelkownica odmawia współpracy i muszę kupić coś nowego. Mam dylemat czy kupić lamelkownice Makita lub Bosch czy frezarkę DOMINO FESTOOL DF500. Co będzie lepsze do składania mebli? Ostatnio słyszałem, że nie ma lepszej maszyny do tego typu prac, a z drugiej strony mówią, że tylko do drewna. Co sądzicie? Co będzie gwarantowało lepsze połączenie i szybką pracę. Zależy mi na wysokiej jakości. Czy to prawda, że DOMINO pracuje tylko z odkurzaczem?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 18:10 
Offline

Rejestracja: 26 mar 2016, 19:38
Posty: 156
Domino pracuje także bez odkurzacza , ale dobrze mieć włączony odciąg , bo wyciąga wiór i otwór jest czysty. Używam nie tylko do drewna, używam przy składaniu korpusów z wióra . Wielu ludzi narzeka na domino ze względu na różnicę w cenie lameli i kołka do domino.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 19:23 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2013, 19:03
Posty: 1973
Lokalizacja: Dobrzyków/Płock
Zawód: stolarz
Specjalizacja: schody
Mam lamelownicę i domino. Szybciej pracuje się tym pierwszym urządzeniem, ale osobiście wole domino. Jak kupisz sobie dodatkowe prowadnice to robota dużo wolniej nie idzie, a połączenie jest o niebo sztywniejsze. Pytanie tylko, czy ta sztywność jest wymagana przy korpusach, bo te na samych łącznikach domino i tak zazwyczaj nie wiszą...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 19:50 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 paź 2013, 13:46
Posty: 3717
Lokalizacja: Białystok
Zawód: Stolarz
Specjalizacja: Meble na wymiar.
Jednemu podoba się Picasso innemu Matejko. Sam musisz zdecydować, co Tobie lepiej pasuje.
Dla mnie cena kołków domino jest z dupy wzięta. Pewnie wytłoczenie napisu kosztuje 50% ceny.
Tym bardziej, że są osoby które wykonują te kołki we własnym zakresie i się im to opłaca.
Tylko, kupić maszynkę i jeszcze samemu klepać do niej kołki? Mi by się nie chciało.
Nie wiem, może ktoś produkuje zamienniki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 20:10 
Offline

Rejestracja: 09 mar 2014, 22:29
Posty: 532
Są zamienniki. Kupowałem 2 razy i są chyba lepsze niż oryginały. Cena też była dobra


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 wrz 2016, 20:25 
Offline

Rejestracja: 06 gru 2013, 11:40
Posty: 528
Lokalizacja: SANOK
gdzie można kupić te zamienniki ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group