TechnikiStolarskie.pl

Już pod dachem

Dach z płyt warstwowej fajny pomysł. Ciepło i dobrze wygląda a i robota szybsza. Byle by z czasem fotowoltaikę utrzymał.
Pomiędzy przęsła pewnie z czasem się coś upcha

Fajny domek na drzewie

Jest i posadzka zatarta na gładko

Można działać

Stolarnia została zakwalifikowana do XVII kategorii jako budynki. Prawo budowlane mówi, że min. W tej kategorii, min. myjnie samochodowe, budynki rzemieślnicze nie podlegają obowiązkowej kontroli.

Tak płyta warstwowa 120 mm. Liczyłem inne opcje jak blacha, ocieplenie wełną, regipsy, szpachlowania, podbitki itd. Mase roboty,Taniej by nie bylo, nie wspominając o czasie

Bardzo ładnie to wyszło Nic tylko pracować tylko.
Ta posadzka taka przemysłowa polerowana tak?

Posadzka bez polerki. Jest równa I bardzo fajnie się ją zamiata, nawet nie pyli się podczas sprzątania. Jestem bardzo zadowolony z niej, bardzo twarda, jak młotek spadnie czy scisk, nawet śladu nie ma

to jak gładka a nie zacierana maszynowo to warto od razu jakąś żywice dać. Wtedy będzie na lata spokój.

Ładne to. Jakie masz ostateczne wymiary?

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

15,5x 10,5m dokładnie nie pamiętam, jednak jest przestrzeń i swoboda, dla mnie wystarczająco, wcześniej było ciaśniej więc teraz mam "salony":)

Fajny warsztacik.
Nic nie wspominasz o sprawach dookoła warsztatowych jak go już postawiłeś. Dostałeś już propozycję ochrony od firmy ochroniarskiej? Czy może jeszcze Cię nie "namierzyli"?

Temu jest gładka bo zacierana maszynowo, wiem bo kiedyś takie rzeczy robiłem. Żywicę można dać, ale z piaskiem kwarcowym, bo po samej żywicy będzie śliska jak będzie mokra, a to niebezpieczne. A jak dasz piasek kwarcowy to już nie będzie gładka i już się tak super nie zamiata.

A to też wiem bo zrobiłem sobie tak samo w warsztacie, zatarłem na gładko beton i część mam pomalowane farbą do betonu (farba epoksydowa, prawie to samo co żywica, a dużo tańsza) i tam gdzie jest farba np. na wejściu mam, jak wejdziesz w mokrych butach to można się nieźle przejechać.

Gdybym miał to robić drugi raz to zacierał bym na ostro i wtedy malował.
Ale jak na stolarnie gdzie nie rozlewa się jakichś olejów i innych tłustych rzeczy, to jak nie pomalujesz to nic nie powinno się z tym betonem dziać. Chyba że ktoś dał d... podczas zacierania.

My mamy beton zacierany cementem na gładko i żadnej farby. Na razie wytrzymało 49 lat.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Gratuluję i podziwiam. Przyznam, że gdyby nie mój tato, to sam bym w ten temat nie brną. Budowa od podstaw budynków do tego zakup maszyn. Jakbym miał zaczynać od zera, to nie w tej profesji Chyba najbardziej funduszochłonna branża, jaka tylko jest.

SETA bo taka jest technologia. Najprostszy sposób na utwardzenie wierzchniej warstwy wylewki czy posadzki, to posypanie zwykłym cementem i zatarcie nawet ręczne. Przy mechanicznym jest to o wiele łatwiejsze i szybsze. Teraz zamiast cementu sypie się jakimiś posypkami "utwardzaczami" , w których głównym składnikiem jest cement plus jakieś dodatki typu żywice, polimery, szmery i bajery, mające za zadanie utwardzić wierzchnią warstwę i uodpornić na wodę i np. sól.

Ja w swoim warsztacie posypałem cementem i zatarłem zacieraczką, (można wypożyczyć) do tego zamawiałem beton na posadzki w betoniarni (bo dodają do niego jakieś dodatki) i każdemu polecam tak zrobić, posadzka jest dużo mocniejsza. Kilka lat spędziłem na takiej robocie i zostało takie skrzywienie zawodowe, albo raczej już pozawodowe.

sorki za spam ale... to jeszcze za wcześnie żeby wypowiadać się o trwałości

Dlatego nie polecam, tylko informuję.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

nie bój nic , rychło będziesz szukał miejsca ;-))
gratuluję !

_________________
" ten kto zawsze robi to co już umie , zostanie tylko tym kim jest " H. Ford

Dziękuję za wszystkie miłe słowa. Prawda jest taka, że dużo za mną i jeszcze więcej przed. Moja zasada małymi krokami i do przodu realizować swój cel i plan:). Czy się opłaca? czas pokaże, czy warto? Warto, spełnione marzenia nie mają ceny, satysfakcja jest duża. Cieszy mnie to że po prostu idę do siebie tam do roboty czy po prostu kawy się napić. Nie dostałem, nazwiska, maszyn po ojcu, wszystko zdobywam od zera, rynek, klientów i doświadczenie i ciągle się uczę, mimo że siedzę w tym od ponad 20 lat.