TechnikiStolarskie.pl

Czy ktoś używał w warsztacie do dogrzewania stanowiska pracy? Czy ma to rozwiązanie jakieś wady, zalety?

Do suszenia elementów w lakierni coś takiego widziałem (lakiernia samochodowa)

był duży artykuł - w gazecie branżowej - o producencie mebli czy frontów który tak dosuszał formatki z lakierni i chwalił pod niebiosa, ale OlBa pyta o ogrzewanie pomieszczeń / stanowisk pracy

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Mieliśmy kiedyś i sprawdzało się dopóki nie było żadnego ruchu powietrza. Wystarczył przeciąg i efekty nagrzewania znikały... ale mieliśmy te wynalazki krótko i może była ich moc źle dobrana albo były źle zamontowane...może do suszenie elementów sprawdza się lepiej

Wiem, że promienniki nagrzewają przedmioty, różnią się mocą i długością fal. Tyle przeczytałem. Mam ok. 100m2, ale do nagrzania w okresie zimowym wystarczyło by 60m2 (reszta to wc, zaplecze itp.). Nagrzewnice elektryczne są w użyciu jak jestem na miejscu, ale jak wpadam z montażu po małej przerwie to trochę trwa zanim zdejmę kalesony
Wymyśliłem taką teorię, że jak nakieruje taki promiennik na stanowisko pracy (podobno od razu jest uczucie ciepła?) to mi trochę ulży, zanim nagrzewnice zrobią swoje.

W sieci zainteresowały mnie promienniki Master Hall 3000 i Master TS 3A.
Jedno ma fale długie, a drugie krótkie, jedna lampa ma limit godzin, a druga się nie zużywa. Do suszenia lepsze są fale krótkie, tyle wywnioskowałem.

Nabyłem ten mocniejszy. Spełnia oczekiwania.

Ważniejsze, czy będzie spełniać, gdy przyjdzie zima.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

zima już się zaczęła

Chyba po zmroku w Sanoku.

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Zima 2020 (Półkula północna). Od:
poniedziałek, 21 grudnia
Do:
sobota, 20 marca 2021
Wszystkie daty podano dla strefy czas środkowoeuropejski.

To u nas jest inny czas chyba

_________________
Da mihi animas, caetera tolle

A jakie zużycie prądu?

Jak nazwa wskazuje 3000W, do ogrzania całych 100m2 to za mało, musiałbym kupić 3-4 szt. Ze względów ekonomicznych, ogrzewania używam tylko podczas pracy w warsztacie, wtedy korzystam z nagrzewnic-dmuchaw. Tego promiennika używam głównie jak wracam z montażu do nieogrzanego pomieszczenia i potrzebuje się przebrać, ewentualnie doraźnie popracować (z reguły w temperaturze poniżej 10 stopni). W przeciwieństwie do dmuchaw, od razu daje przyjemne ciepło na 2-3 metry, więc mam komfort pracy na tych 6-7m2.
Kosztuje tyle co 6-8 dmuchaw o podobnej mocy, więc ekonomicznie jest nieopłacalny.

Trochę minęło czasu więc odświeżę temat. Kto z obecnych tutaj osób ogrzewa tymi promiennikami warsztat? Jak to się przekłada na zużycie prądu i jaki efekt jest grzania? Jak z żywotnością tych żarników? Czy po kilku sezonach jesteście zadowoleni z tego wyboru? Zastanawiam się, czy iśc w tym kierunku z ogrzewaniem, nie robiąc kosztownych instalacji centralnego ogrzewania.

Przy okazji pytanie, czy ich użytkowanie w stolarni, gdzie jest sporo pyłu drzewnego w powietrzu, jest bezpieczne?

_________________
... Bo wszyscy stolarze, to jedna rodzina ...

Ja grzeje czwarty rok i jestem zadowolony. Największy plus to, że jak wchodzę do warsztatu i jest 5 stopni to po włączeniu od razu robi ciepło +15 (miejscowo). Jak składam meble na stole to ustawiam kilka metrów za plecami i po kilku godzinach jest tak ciepło, że muszę się rozbierać albo wyłączam jeden żarnik. Wrażenie jest trochę dziwne, tak jakby w plecy grzało słońce w chłodny dzień

Ja nie mam alternatywy, tylko prąd. Pieca nie mogę, gazu też, więc nie mam co porównywać z innymi źródłami ciepła. Rozważam zakup kilku słabszych sztuk i rozmieszczenie ich pod sufitem w stałych miejscach roboczych (piła, ww, stół roboczy), ale prąd poszedł znacznie w górę i na razie grzeje mobilnie na tym jednym prawie 100m2

Co do zapylenia to zależy co kto robi, u mnie odciąg i odkurzacz z cyklonem dają radę. Pilarka chodzi 1-2 godziny dziennie, głównie docinki i małe formaty, jakieś frezowanie 2 razy w tygodniu, trochę wiercenia ww i reszta to składanie mebelków, więc pyłu dużo nie ma.

Te sufitowe są zamknięte, więc z pyłem powinny sobie poradzić.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

Jakiej moc masz ten promiennik? Jak czytam to takie ok 4000wat dedykowane są na około30m²

Ten mój ma 3kW, ale jak pisałem używam mobilnie - przestawiam lub obracam tam gdzie akurat potrzebuje. Promiennik ogrzewa światłem podczerwonym, więc grzeje punktowo tzn. tam gdzie dociera światło mocniej lub słabiej i docelowo ogrzewa przedmioty, a nie powietrze. Z bliska to może poparzyć, ale z kilku metrów przyjemnie ogrzewa. Później te przedmioty oddają przez pewien czas ciepło. Z tego powodu nie przeliczałbym mocy na powierzchnię, bardziej brałbym pod uwagę odległość od promiennika i pokrycie światłem.

Na zdjęciu masz przykładowe zdjęcie działania takiego promiennika w nieogrzewanym magazynie.

ok dzięki za odpowiedz, podobno w lakierniach ten produkt jest popularny do wygrzewania powłok lakierniczych, myślę że i u mnie w stolarni się sprawdzi. Kupię 2 szt do powieszenia, wtyczka do prądu i powinno być ciepło, bezpiecznie i przyjemnie:)

To kup jeden na próbę, bo są różne długości fal, różne lampy (z limitem godzin i bez limitu). Różnica w cenach też jest ogromna, bo ta sama moc może kosztować 2-3 stówki, a gdzie indziej powyżej tysiaka. Widziałem też te zamknięte, o których pisał Ender77, ale nie mam pojęcia czym się różnią i jak odczuwalnie grzeją, nie ma gdzie sprawdzić. Te Master HALL są cholernie drogie, ale działają bo nie zakładam już kaleson do roboty

Te pyłoszczelne są chyba najdroższe w przeliczeniu na 1kW, ale i pozwalają na swobodniejszą aranżację, bo widziałem nawet w obudowach obrotowych.
Szkoda tylko, że cyrkulacja powietrza nie spowoduje rozprowadzania ciepła i trzeba dobrze rozplanować ustawienie tych grzejników.

_________________
Pozdrawiam.
Sławek

Ciekawe zdjęcie. Może ten magazynier niech nałoży jeszcze krótkie spodenki