TechnikiStolarskie.pl

Witam zastanawiam się nad wykonaniem instalacji spręzonego powietrza z rurek PP zgrzewanych termicznie.Czy wkucie wszystkich przewodów i umieszczenie ich w posadzce to dobry pomysł myśląc o ewentualnym rozszczelnieniu instalacji ?

zadałeś pytanie i jednocześnie sobie na nie odpowiedziałeś, cytując klasyka ,,nie idź tą drogą".

a jak poradzić sobie z wodą w instalacji w takim wypadku ?

czemu wszyscy sobie lubią zycie utrudniac ?po co w posadzce ?

budujemy nowy warsztat od początku i tu pytanie czemu nie zrobić raz a porządnie co by poźniej nie drażniło oka

Tylko pamiętaj że kazdy warsztat się rozwija i z upływem czasu potrzebne mogą być dodatkowe wyjścia i wtedy będziesz musiał kuć.

na wierzchu u mnie będzie szło nie ma opcji aby wkuwać itd nawet elektryka na hali w korytkach

U mnie światło i gniazdka instalacje wkute. Siła i powietrze na wierzchu.

powietrze tylko w stali weglowej lub nierdzewce na powietrzu nic wkuwanego, będziesz chciał przerobić to będziesz posadzkę kuł?
Oczywiście zakładając że masz dużą instalację bo inaczej to sobie możesz nawet przewodem elastycznym pociągnąć

W małym warsztacie zgrzewane rury PP wystarczą.

Na wiosnę w tamtym roku zrobiłem naokoło warsztatu korytka elektryczne. Tak doradził elektryk. Przydało się już w ciągu roku 3 razy

Powietrze najtańszym plastikiem zgrzewane, po wierzchu oczywiście. Nic się z tym nie dzieje, a i jak dojdzie do przeróbki to prosty temat.

Czy jest sens stosowania PP skoro ma małą przepustowość .Nie polecam,osobiście nie raz się zawiodłem na PP.

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Do piaskowania może, ale w stolarni raczej wystarczy.

e no calowa rurka spokojnie obskoczy

to skoro rurki pp to jaka srednica 25 czy 30 fi ? długość całkowita instalacji ok 19metrów i jakies 4 szybko złączki po drodze

https://pex.pl/c/31/rury-i-ksztaltki-pp ... cyjne.html

sam przygotuj instalację, czyli uchwyty do ściany, zawory itd. znajdź kogoś ze zgrzewarką i masz gotowe

ok wojteka powiedz wydaje mi sie ze rurka 25mm powina smiało wystarczyć jak myslisz ?

Ja mam z 20. Do lakierowania, szlifierki szerokotaśmowej i do prasy do klejonki. Wystarcza.
Wąż do pistoletu jaki masz? 8mm?

Główna możesz dać grubszą, zejścia mniejsze. Magistrala musi mieć przepustowość

ok dzieki juz wiem główna robię 32 a zejscia 25 mm. kurcze niby prosta sprawa a zawsze warto się kogoś podpytać z większym doświadczeniem

Poprowadź instalację dookoła warsztatu, tak żeby sieć tworzyła okrąg zamiast linii. Zmniejszy to spadki ciśnienia na końcu

Witam pochwalcie się jakie macie filtry i osuszacze sprężonego powietrza w lakierni ? Wiem że potrzebny osuszacz oziębniczy lecz na razie mnie nie stać. Wielu lakierni daje radę bez tego .Jakie filtry polecacie

U mnie 5 urządzeń rozprowadzonych rurą 20mm PP. ale musiałem zrobić pętlę, żeby na końcu nie było spadków ciśnienia.

Też będę miał pex 20 i jeden pistolet lakierniczy.

Chciałeś napisać jeden do podkładu i jeden do nawierzchni. To razem 2. Z matmy lufa.

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

Można i jednym.
To raczej od dyszy zależy.

Ale fakt lepsza ergonomia pracy przy dwóch i wiecej.

A przy lakierowaniu drewna to dobrze mieć jeszcze jakiś niskociśnieniowy itp.

Ale kolega nie pytał o to chyba.

Turszczyk - pokaż dyszę , która przepchnie podkład do mdf w mieszance nominalnej i równie gładko rozleje lakier nawierzchniowy. Ja wiem - maluchem woziłem kiedyś gruz i też się dało ale jak kolega chce próbować to lepiej skierować go na dobre tory. Myki z jednym pistoletem to raczej opcja dla tych którzy wiedzą jak kręcić gałkami przy pistolecie i wiedzą jak rozcieńczać lakier

_________________
"zawsze wydaje się , że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie zrobione"
Nelson Mandela

A kto mówi o jednej dyszy?
Nigdzie takiego czegoś nie powiedziałem.
Pistolet może być jeden, a dysz do niego kilka rozmiarów.

Możesz mieć 10 dysz, ale zasada jest prosta. Biały - oddzielny pistolet. Bejce - oddzielny pistolet, podkład - jak kto woli, może jechać tym samym co nawierzchnię ale jak @m.premium pisze - trzeba trochę kumać co z czym się je.

I zgadzam się z tym. Sam obecnie pracuję na kilku pistoletach.
Ale pamiętam swoje początki na swoim.
Nie od razu Kraków zbudowano.
Gdy pracowałem w stolarni jako lakiernik możliwości pracy na różnym sprzęcie przeogromne i chciałoby się mieć taki na wczoraj u siebie.

Druga sprawa to kolega Seger75 nigdzie nie pisał co chce malować.