TechnikiStolarskie.pl

Szklarz no ja nie mam swojego warsztatu i nawet ani jednej maszyny i powiem że dam rade z tym żyć, prowadzić biznes meblowy, ale jednak bywa że źle mi z tym.
Maszyny to jakoś jeszcze da radę kupić, ale warsztat to już teoretycznie nie da rady przeskoczyć, nawet jak by jakieś te pieniądze skombinował to pozwolenia, papiery, przepisy to już jak by jakaś zmowa na rynku nieruchomości była. Tak przy okazji zapytam może ktoś odpisze jaki jest prawdziwy powód że na pozwolenia itd trzeba dwa lata czekać, co tak długo trwa ?
Obecnie wynajmuję warsztat i np daszek bym sobie zrobił przed wejściem (jedna z wielu rzeczy) ale nie moge bo to nie moje, po drugie weź inwestuj w nieswoje.
Co do maszyn jak masz kase i to jest twoim zdaniem dobry wybór by mieć maszynę z wstepnym to bierz bo i tak mniejszy pożytek jest z kasy która leży na kącie. Każdy ma swój świat i swoje meble. Ja np choćbym miał duży warsztat to przynajmniej na dzień dzisiejszy zawsze będę zamawiał formatki w hurtowni.

Jak masz pomieszczenie i firmę jednoosobową to raczej nie musisz się starać dwa lata wcześniej o pozwolenia itp. Nie znam nikogo kto by na start miał idealny warsztat spełniający wszystkie wymogi. Moim zdaniem to przychodzi z czasem.

chyba w kącie
tudzież na koncie

_________________
Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce

nie jestem złosliwy,nawet cie rozumiem,tez wole wszystko samemu robic,tylko czy ta skala produkcji bedzie opłacalna wzgledem inwestycji,np ja chciałem lakierowac fronty bo idzie tego duzo,ale wkład i czas który trzeba na to poswiecic mnie postawił do pionu

Jaki wkład? Sprężarka to podstawa w zakładzie i do tego kupić pistolet, który kosztuje tyle co elektronarzędzie.
Najlepiej jest zaczynać latem.

sciana lakiernicza,dobry wyciąg,i masa czasu na lakierowanie,polerowanie itp, mówimy o profesionalnej robocie a nie w koncie na kobyłkach

Zeus tu powyzej znow trzeba konty poprawiac

No dobrze koledzy i koleżanki Sprzęt już mam zarezerwowany muszę tylko zaczekać jakieś 4 tyg . Jak już ją będę miał coś tam może się pochwalę .
Uprzedzając fakty ,nie nie zamierzam robić kuchni . Tylko szafki pod akwaria

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Teraz pewnie w planach zakup huty szkła ;-)

z frezowaniem czy bez ?? znaczy się czy ze wstępnym frezowaniem ?

Bez frezowania.Damy radę ,trochę treningu i będzie pan zadowolony A O hucie szkła kiedyś bujałem w obłokach

Ale znacie to . ''ten kto idzie za tłumem nie dojdzie dalej niż tłum"


Mam taką naturę że lubię mieć sprzęt do kompletnej produkcji . Wyznaję zasadę staję i robię .Jak idę do sąsiada się prosić żeby oleił płyty to czuję się upokorzony .
Wiecznie nie mają albo czasu albo są wk.... nie przyniosłem im dodatkową prace .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Jaką okleiniarkę masz na oku?

Już nie na oku .Czekam tylko na info że mogę zabierać https://www.youtube.com/watch?v=KbtNFi3uuDw

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Wyglada jak moja z tym ze bez wstepnego. Bedziesz musial dlutem poprawic.

Cykline mam opanowana

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Zacna maszynka. Podoba mi się ta piłka na 45°. Na filmie nie widać czy ma cykliny itp. Ile trzeba wyłożyć na taką nową?

mało widać z tego filmu ale chyba klei , obcina piłkami i frezuję , coś jak felder g 300 lub me 25 ( tylko one mają chyba jeszcze jakieś polerki )
można wiedzieć ile taka kosztuje ?? chcę tylko porównać do wyżej wymienionych , felder g300 chyba nie ma pasa transportowego dolnego co wydaje mi się
podstawą ?

Nie wiem ile kosztuje nowa . Kupuję z dobrego źródła używaną . Ale z tego co się orientuję nowa dość sporo.

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Na allegro są Lange lub Robland. Można zobaczyć cenę. Rożnią się kolorem, napisem i może być odwrócony posuw. Ale to to samo.

Na moje oko nie jest jednak to samo . W cehisa są piłki tam gilotyna . Wygląd zewnętrzny też się różni .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .

Do jakiego modelu okleiniarki ją porównujecie?

https://www.youtube.com/watch?v=lJMsrfvYMHc" onclick="window.open(this.href);return false; - Lange B85K.
Ja posiadam B85KF - to samo co wyżej, tylko ma wstępne.

Nowsze modele Lange są zabudowane w całości. Moim zdaniem, to gorsze rozwiązanie, bo trudniej się dostać do tyłu.

https://www.youtube.com/watch?v=TulZ-T9Iqts - to samo w wersji Robland.

Podobna, nieskomplikowana budowa.
Wszystko można samemu ustawić.

_________________
Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci. Oscar Wilde.

Podpatrzyłem- za nową taką trzeba dać takie same pieniądze co za me 25. W lange podobają mi sie te piłki. Natomiast nie podoba mi się to że ma tylko byle jaką cyklinę płaską. Nie ma polerki.
W me 25 mam porządną cyklinę profilową( z podłączonym powietrzem, które spycha urobek do zsypni. Dzięki temu nie ma potrzeby czyszczenia cyklin co chwila) i polerki. Robię dużo pcv 2 i ta cyklina wykańcza mi elementy naprawdę na gotowo. Do pcv 1podkładam dystans (ok 60 mm) między "wyłącznik" cykliny a obudowę maszyny i zbiera mi do tego stopnia, że dłutem zbieram tylko odrobinę kleju wycisniętego przez rolki.

Z tą podkładką pod wichajster od cykliny widze że masz ten sam patent co ja
Też na to wpadłem że cofnięcie jej do połowy lepiej skrobie okleine 1 i 0,8 nie robi wtedy pełnego r tylko tak bardziej na ostro. Zamawiałeś już może wkładki do cykliny albo nożyki do freza?

Potrzeba matką wynalazków moja maszynka jest u mnie dopiero 2 miesiąc. Kupiłem nową dlatego nie wymieniałem jeszcze nic. Podejrzewam , że na Twoim miejscu pierwsze kroki skierowałbym z zapytaniem do ITA. W serwisie może być drożej. Zastanawiam się czy piłki obcinającej nie zamienić na trapezową z jakimś minimalnym stopniem. Chodzi mi głównie o wykończanie narożników pcv 1 regulując głębokością przy prostopadłych krawędziach. Próbował ktoś może??

Pewnie, cylkina jest do dupy i ją wyłączam. Wolę dłutem liznąć.

Proponują cyklinę płaską w opcji za dopłatą (napewno nie małą), a za jakiś czas człowiek i tak dochodzi do wniosku, że lepiej poprawiać dłutem, bo wyposażenie, za które dopłacił jest nie do ustawienia - ŻENADA.

Przynajmniej w moim przypasku nie wciskają polerki, która się zabija jak nie ma porządnej cykliny płaskiej. Posuw jest na tyle wolny, że nie widać centek po frezie.

Panowanie w moim mieście mają maszyny po kilkaset tys zł i tak obraviaja ręcznie w hurtowniach .
A w większych wcale .
Taka maszyna to dla mnie złoto i tyle w temacie .
Nie proszę się .Albo masz firmę albo jesteś skladaczem .

_________________
Warto być przyzwoitym choć nie zawsze się to opłaca .