TechnikiStolarskie.pl

Witajcie
Czy ktoś posiada taką okleiniarke i miał problem z docinaniem piłek przód tył?
Ja mam problem z tymi nieszczesnymi pilkami. Nie tną na gotową a tylną czasem nie zdąży obciąć tak jak by coś było z pneumatyka. Ktoś się spotkał z czymś takim?

Opisz parametry kompresora jaki do niej podłączasz to może coś pomogę

Kompresor taki jaki widziałeś ale dzisiaj kupiliśmy Nowy Zenonie.

a przypadkiem piłki nie są na siłowniku pneumtycznym który określa konic i przód formatki ?

Pierwsza piłka jest na silowniku górnym a druga silowniku jakby bocznym. Piłka dół obcina a zostawia kawałek od gory. Jeszcze jedno posuw zatrzymuje się w trakcie pracy. Czy ktoś tak miał?

W mojej maszynie (inna) tak było, jak nikomu nie chciało się spuścić wody ze sprężarki. Jak wylało się wiaderko, to śmiga.

Nowa sprężarka wczorajsza więc nie zdążyła wody nabrać. Coś ma z elektryka i pneumatyka trzeba majstra wpłać

Za włącznikiem jest przekaźnik, który czasami się psuje. Tam jest elektromagnes. Jak na wyjściu nie daje jednej fazy na silnik, to posuw się zatrzymuje albo się nie odpala.
Jeżeli chodzi o pneumatykę, to masz tam nanometry. Najlepiej zobaczyć w instrukcji, jak ma być ustawione. Czasami niewielka zmiana ciśnienia powoduje sporą różnicę w obróbce. Przynajmniej w mojej maszynie tak było. Jednak pobawiłem się i ustawiłem metodą prób i błędów. Możesz, też spróbować podwyższyć ciśnienie na wejściu.

Mowa o wlaczniku głównym w szafie? Ciśnienie na wejzwściu około 8 bar na pilkach i gilotynie 4bar nie za dużo? Gdzie dokładnie zlokalizuje ten elektromagnes?

Za wlacznikiem glownym.

A co sądzisz o ciśnieniu na piłkach i gilotynie 4bar nie za dużo? I to że piłka tylna nie docina do końca nadmiaru obrzeża za formatką tylko sam dół a góry kawałek zostawia. Jak zaobserwowałem piłka przednia się wyrabia a tylna nie za bardzo.

Ja mam inna maszyne i u mnie jest inaczej. Zmien +- 0,5 bara i zobaczysz co sie dzieje. Krec stopniowo i obserwuj wskazanie.

Co do piłki tylnej to na początek doradzałbym cofnąć dwa mniejsze wałki dociskowe i zobaczyć czy bez nich obetnie. Możliwe, że odsuwają element na tyle, że pilka nie obejmuje wysokości calego elementu. Dodatkowo sprawdz czy nie chodzą zbyt sztywno. Jest tam regulacja na spreżynach.

Jak walki by odpychaly, to pewnie tez nierowny frez bylby na PCV.

Faktycznie to może być to Adaś co piszesz ale jeszcze trzeba przejrzeć pneumatykę. PBstol: Faktycznie frez na PCV jest nierówny. Jest jeszcze jeden problem maszyna staję w ciągu pracy. Manometry ustawione książkowo ale obstawiam elektrozawór.

Sprawdź najpierw czy wszystkie fazy masz ok. U mnie się wyłączała jak na słupie kabel był luźno po wichurze. Faza zanikała raz było ok raz nie.Przedzwoń całą drogę od zabezpieczenia aż do maszyny i dalej. Ogólnie sprawdź najpierw najprostsze rzeczy. Później możesz sie bawić z nanometrami, elektrozaworami itp. Chociaż samemu bym odradzał. Bo później nikt Ci jej nie zrobi. Mam namiar na dobrego speca od tych spraw. Będzie u mnie w tygodniu. Chlopak zalatany ale moze da się namówic. Jakby co daj znać.

Dokładnie. Jak tyle rzeczy naraz się dzieje, to lepiej zaprosić kogoś kto się zna.
Jak rozregulujesz, to później będzie większy problem.

Jest jedno ale. Jeżeli zanika faza to dlaczego wyłącza piłki, frezy a nie wyłącza posuwu?

Bo na przykład mogą być zasilane z innej fazy ?

Hmm faktycznie masz rację. Moc okleiniarki 16kw zabezpieczenie 20A może wrzucić większe 25A?

Możesz profilaktycznie zmienić na C 25. Podejrzewam, że teraz masz B 20. Do pilarki, okleiniarki, odciągu włączonych na raz od biedy wystarczy ale moze coś z czasem się przepalać. Są jeszcze typu D, ale to juz byłaby nadgorliwość.

Okleiniarka pobiera 16,3 kW więc te zabezpieczenie co mam 20A jest za małe. Miniumum musi być 40A a nawet więcej to słowa elektryka.

I wg Twojego elektryka to jest przyczyną wyłączania piłek i frezów?

U mnie na szerokotaśmową potrzebuje łącznie około 24kW i zabezpieczenie 25A wystarcza. Elektryk też mówił że powinno być większe,ale nie jest to konieczne.

Witajcie
Problem jest z siłownikiem od gilotyny w środku brakuje jednego uszczelniacza więc idzie powietrze zaworem spustowym.
Czy ktoś z was posiada SCM B4l?

jak chcesz to mam dobrego serwisanta w okolicach Łomży
bo na moje oko to siłownik do wymiany bo uszczelka poszła miałem podobny przypadek w innej SCMce

możesz wymienić sam kilka śrub lub serwisanta

Jestes z okolic Łomży? Dasz namiary na serwisanta?

do Łomży mam daleko ale mam znajomego serwisanta z Łomży

jakby było bliżej to bym ci pomógł tak czy innaczej jeżeli nie chcesz się z tym bawić sam to masz na pw namiary